We wtorek 12 kwietnia Wadym Bojczenko, mer Mariupola, zabrał głos i odniósł się do ostatnich tragicznych wydarzeń. Powiedział, ilu cywilów zginęło w mieście od wybuchu wojny 24 lutego 2022 roku. Przekazane dane szacunkowe są wstrząsające.
Według najnowszych szacunków, od początku inwazji Rosji na Ukrainę w położonym na południu kraju Mariupolu zginęło 21 tys. cywilów - cytuje polityka agencja Reutera.
Bojczenko zaznaczył też, że od początku walk ulicznych trudno było obliczyć dokładną liczbę ofiar. Jest to poważny problem, który dotyka ukraińskie miasta brutalnie atakowane przez Rosjan. Mówił o tym także mer Buczy, gdzie dokonano brutalnej masakry na cywilach.
W Mariupolu sytuacja mieszkańców również jest tragiczna. Jeszcze w poniedziałek Bojczenko przekazywał, że w mieście zginąć mogło ponad 10 tys. mieszkańców. Szacował wówczas, że całkowita liczba ofiar wynosi przeszło 20 tys. Dodał, że w Mariupolu pozostaje jeszcze ok. 120 tys. osób.
Mariupol od początku rosyjskiej inwazji był celem ciężkich ostrzałów i nalotów wojsk Putina. Miasto leżące między okupowanym Krymem a terenem zajmowanym przez zależnych od Moskwy rebeliantów w wyniku walk stało się ruiną.
Mariupol od ponad miesiąca jest całkowicie otoczony przez armię rosyjską. Wróg stopniowo przesuwa się w kierunku centrum miasta. Miejscowość pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej. Wojska Putina skutecznie uniemożliwiają jednak ewakuację tysiącom mieszkańców Mariupola.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.