Jednym z symboli Londynu, który jednocześnie nieodłącznie kojarzy się z brytyjską monarchią, jest Gwardia Królowej. Taki stan rzeczy wynika m.in. z charakterystycznych uniformów, jakie noszą obrońcy Elżbiety II – czerwono-czarnych, z wysokimi futrzanymi czapami.
Żołnierze Gwardii Królowej Elżbiety są w niebezpieczeństwie?
Żołnierze strzegą królowej 24 godziny na dobę. Jednak jakkolwiek praca w nocy nie stanowi zagrożenia – ze strony temperatury – dla ich zdrowia, tak jeśli w ciągu dnia panuje upał, muszą się liczyć z zagrożeniem udaru cieplnego.
Tylko w poniedziałek 19 lipca temperatura w Wielkiej Brytanii wynosiła prawie 40 stopni Celsjusza. Jak podaje Plotek, mimo że niektóre instytucje zdecydowały się na zawieszenie pełnienia swoich usług, to członkowie Gwardii Królowej byli zmuszeni do pełnienia swojej warty w niezmienionych warunkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Królowa Elżbieta II zaskoczyła podwładnych. Widzicie zmianę?
W trakcie pełnienia warty żołnierze są zmuszeni stać na baczność, nie wolno im także poruszyć się bez konieczności. Ich zmiany wynoszą po dwie godziny, po których jak najszybciej zmieniają mundur na swoje cywilne stroje, a następnie uzupełniają braki w nawodnieniu organizmu.
Stanem żołnierzy przejmują się nie tylko internauci, lecz także turyści i mieszkańcy Londynu. Pod Pałacem Buckingham coraz częściej widuje się sytuacje, gdy obce osoby pochodzą do członków Gwardii Królowej, oferując im wodę. Dzięki takiej życzliwości już wielu strażników prawdopodobnie uniknęło przegrzania organizmu lub omdlenia.
Na razie nie wiadomo, co na temat problemów żołnierzy Gwardii Królowej sądzi sama królowa Elżbieta. Sami internauci nie kryją swojego oburzenia ze względu na fakt, że mimo dających się wszystkim we znaki upałów, będących pokłosiem katastrofy klimatycznej, sytuacja strażników jest ignorowana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.