Smutne informacje przekazał portal cozadzien.pl. Michał Gierczak zmarł w wieku zaledwie 44 lat. Nieoficjalnie jako przyczynę śmierci mężczyzny podaje się chorobę alkoholową. Radomianin zasłynął w internecie jako naśladowca Roberta Makłowicza.
Michał Gierczak zdobył przed laty ogólnopolską sławę. Jak mało kto potrafił naśladować Roberta Makłowicza, dlatego też został nagrany podczas wizyty w jednej z radomskich kebabowni. Opowiadał tam o smaku konsumowanego kebaba w sposób bardzo podobny właśnie do znanego krytyka kulinarnego. Wideo z jego udziałem obejrzały miliony internautów. Od tego czasu przez wielu był nazywany "Radomskim Makłowiczem".
Od czasu występu Gierczak stał się lokalną gwiazdą, rozpoznawalną przez wiele osób. Przez kilka lat od debiutu w sieci pojawiło się jeszcze wiele nagrań wideo z jego udziałem, w których naśladował Roberta Makłowicza.
Informacja o śmierci Gierczaka wywołała ogromny smutek wśród internautów. "Radomski Makłowicz" został pożegnany w poruszającym wpisie przez fotografa Szymona "Fotaka" Wykrota. Ten napisał o nim, że był zawsze zadowoloną i uśmiechniętą osobą. Do smutnej informacji odniósł się również członek Rady Miejskiej w Radomiu Robert Utkowski.
Także i nam zdarzyło się parę razy rozmawiać. Duży talent, świadome wybory. Smutne, że odszedł - napisał na Facebooku Robert Utkowski.