Iran gra z Zachodem. Rakiety dla Rosji i wyrok na piłkarza

Iran nadal wspomaga Rosję w walce z Ukrainą. Próbuje też jednocześnie grać z Zachodem, przekonując, że wcale nie jest taki zły, jak go malują. I choć dostarcza broń, którą Rosjanie ostrzeliwują Ukrainę, to twierdzi, że pociski te "mają zmniejszony zasięg". Trudno traktować to poważnie.

An Iranian protester (Not pictured) carrying an effigy of Israel and a Palestinian missile, during an anti-Israel protest in downtown Tehran on August 9, 2022. Iran's Revolutionary Guard Corps vice commander, General Ali Fadavi, said, As Iran's Supreme Leader stated and martyr General Qasem Soleimani has supported Palestinians, this support will continue and the Guard Corps will assist them.  (Photo by Morteza Nikoubazl/NurPhoto via Getty Images)Iran gra z Zachodem. Rakiety dla Rosji i wyrok na piłkarza (Photo by Morteza Nikoubazl/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Łukasz Maziewski

Media informują - powołując się na źródła w wywiadzie izraelskim - że Iran ograniczy zasięg pocisków, które dostarcza Rosji. Jakoby w obawie przed konsekwencjami, które społeczność międzynarodowa mogłaby nałożyć na Teheran za pomoc Rosji.

Iran dostarcza Rosji w pomocy uzbrojenia. Irańskie drony-kamikaze Shahed spadały na ukraińskie obiekty infrastruktury krytycznej, takie jak ciepłownie i elektrownie. Do Rosji trafiają także pociski balistyczne ziemia-ziemia klasy Fateh i Zolfhagar.

Dostarczanie pocisków dalekiego zasięgu narusza rezolucję ONZ. Konsekwencją tego mogłoby być ponowne nałożenie na Iran międzynarodowych sankcji. A Iran wciąż walczy o możliwość sprzedaży swoich surowców naturalnych i chce kolejnego porozumienia atomowego, które umożliwiłoby mu rozwój, a społeczności międzynarodowej pozwoliłoby na kontrolę programu atomowego tego kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sankcje już przynoszą efekty. "Oligarchowie zaczynają odsuwać się od Putina"

Izrael twierdzi, że Iran nie zrezygnował zupełnie z przesyłania broni do Rosji, ale planuje przekazywać pociski o zasięgu mniejszym niż 300 kilometrów. Miałby także zmodyfikować inne rakiety tak, aby pozostały w parametrach rezolucji ONZ zakazującej Iranowi dostaw do innych krajów bezpilotowców i pocisków rakietowych o zasięgu powyżej 300 km i ładunku o masie przekraczającej pół tony.

W informacje te nie wierzy były funkcjonariusz Agencji Wywiadu, który służył w regionie Bliskiego Wschodu. Argumentuje, że ograniczenie zasięgu można wyłączyć. Mówiąc metaforycznie: jeśli np. ogranicznik prędkości w autobusie musi istnieć, to można go obejść. Trudno spodziewać się, by rosyjscy inżynierowie wojskowi nie byli w stanie poradzić sobie z obejściem ogranicznika zasięgu w pocisku rakietowym.

Piłkarz z wyrokiem

To jednak niejedyny problem z Iranem. Agencje prasowe poinformowały we wtorek, że sąd skazał na karę śmierci piłkarza Amira Nasr-Azadaniego za udział w protestach po śmierci Mashy Amini oraz w zamieszkach, w których zginęło trzech członków sił rządowych.

Słyszałem o tych doniesieniach. Nie dziwią mnie, ponieważ w Iranie wszelkiej maści celebryci mogą być potencjalnie traktowani jak zagrożenie dla władzy. USA i Europa dojrzewają do zmiany polityki wobec Iranu. Nie spodziewam się jednak, że w ciągu kilku tygodni Joe Biden wyjdzie i powie, że "zmieniamy reżim w Teheranie". To jak z komunizmem, tego nie da się zreformować, to musi upaść samo. Jestem zdania, że ten system upadnie, otwarte jest tylko pytanie, kiedy to nastąpi - mówi o2.pl Marcin Piotrowski, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, zajmujący się Iranem.

A w Iranie wciąż trwają protesty po śmierci Mahsy Amini. Kobieta została we wrześniu zatrzymana i brutalnie pobita przez członków irańskiej "policji obyczajowej". Śmierć kobiety wywołała w Iranie silne protesty i zamieszki. I choć ich impet nieco się zmniejszył, wciąż trwają.

Na początku grudnia serwis Iran Independent informował, że władze Iranu zgłosiły z prośbą o pomoc w tłumieniu protestów właśnie do Rosji. Rosjanie mieliby dostarczyć Irańczykom sprzęt do tłumienia rozruchów oraz przeprowadzić szkolenia wśród irańskich służb porządkowych.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili