Państwowe placówki medyczne w Iranie nie wykonują już zabiegów wazektomii ani nie oferują środków antykoncepcyjnych. Wyjątkiem są kobiety, których życie może być zagrożone. Takie usługi mogą być jednak dalej świadczone w prywatnych szpitalach.
Roczny przyrost populacji w Iranie spadł poniżej 1 proc. Ministerstwo zdrowia ostrzega, że jeśli nie zostaną podjęte żadne działania, w ciągu najbliższych 30 lat Irańczycy mogą stać się jednym z najstarszych społeczeństw na świecie.
Czytaj także: Agencja ONZ: Iran gwałci zasady porozumienia nuklearnego
Rząd Iranu już od kilku lat próbuje zachęcić obywateli do posiadania większej liczby dzieci. W tym celu ograniczono dostęp do metod planowania rodziny, zwiększono liczbę klinik leczenia niepłodności, wydłużono urlop macierzyński do dziewięciu miesięcy i zaoferowano ojcom dwa tygodnie wolnego z okazji narodzin dziecka.
Mimo tych działań, wskaźniki urodzeń spadały. Wiceminister zdrowia Seyed Hamed Barakati obwinia za to złe warunki ekonomiczne, które zniechęcają mężczyzn do założenia rodziny. Dodał, że przyczyniają się do tego również kobiety, które skupiają się na ukończeniu studiów oraz niechęć kulturowa do posiadania więcej niż dwojga dzieci. Podkreślił, że w ciągu ostatniej dekady wskaźnik zawieranych małżeństw spadł o 40 proc.
Najwyższy Przywódca ajatollah Ali Chamenei wzywa ludzi do posiadania większej liczby dzieci, mówiąc, że chce, aby obecna populacja wynosząca 80 milionów wzrosła do 150 milionów. Jego zdaniem, za spadek liczby urodzeń odpowiada "importowanie zachodniego myślenia".
Zobacz także: Irańska ropa u wybrzeży Wenezueli
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.