Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
+18
UWAGA!
Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych.
ZABIERZ MNIE STĄD
oprac. Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Jacek Jaworek odnaleziony? "Niech to się wreszcie skończy"

156

W Polsce powróciła sprawa Jacka Jaworka, który w 2021 zabił rodzinę, a następnie przepadł bez śladu. Jak wskazują pierwsze doniesienia medialne, śledczy po trzech latach śledztwa mieli odnaleźć jego ciało. Powrót tej sprawy szczególnie odczuwalny jest we wsi, gdzie doszło do zbrodni. Mieszkańcy komentują sytuację w rozmowie z "Faktem".

Jacek Jaworek odnaleziony? "Niech to się wreszcie skończy"
Powraca sprawa Jacka Jaworka (Getty Images, Policja)

10 lipca 2021 roku w spokojnej dotąd wsi Borowce w powiecie częstochowskim na stałe zmienił tamtejszą społeczność. W sobotnią noc doszło tam bowiem do dramatycznej zbrodni. Jacek Jaworek zabił swojego brata, jego żonę oraz ich 17-letniego syna.

Następnie mężczyzna uciekł i mimo licznych obław w okolicznych lasach nie znaleziono żadnego tropu. Od tego momentu rozpoczęło się ogólnopolskie, a później międzynarodowe śledztwo mające na celu aresztowanie odpowiadającego za potrójne morderstwo przestępcę.

Teraz po trzech latach od tych wydarzeń najprawdopodobniej policjantom udało się ruszyć ze śledztwem. Jak pierwszy informował TVN 24, we wsi Dąbrowa Zielona, niedaleko klubu sportowego udało się znaleźć ciało mężczyzny, który najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Jak wskazuje "Fakt" miał wyglądać jak Jacek Jaworek. Nie potwierdza tego jednak policja, która czeka na wyniki DNA pobrane od denata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert o sprawie Romanowskiego. "Pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł"

Mieszkańcy opowiadają o życiu w Borowcach po zbrodni

Tymi, którzy obecnie szczególnie mocno odczuwają ponowne pojawienie się na świeczniku tej sprawy, są mieszkańcy wsi Borowce, gdzie doszło do zbrodni. To właśnie oni każdego dnia po tym przerażającym morderstwie bali się, że Jaworek po raz kolejny pojawi się we wiosce.

Wszyscy znów rozmawiają o tej strasznej zbrodni sprzed trzech lat. My naprawdę już chcemy, żeby to się skończyło. Niech ten Jaworek się znajdzie, niech ta biedna rodzina wreszcie odzyska jakiś spokój, niech to się skończy i dla nas – mówi w rozmowie z "Faktem" jedna z mieszkanek wsi.

Jednocześnie nie milkną domysły na temat ostatnich przecieków o znalezieniu samobójcy podobnego do Jaworka. Jak wskazuje jeden z mieszkańców wsi, być może odwiedził on w rocznice morderstwa grób swoich ofiar i ruszyło go sumienie.

Tu jest pochowana zastrzelona rodzina, ludzie od razu połączyli fakty, do tego przecież niedawno była rocznica tej tragedii, a może ruszyło go sumienie, przyszedł na grób bliskich, a potem się zastrzelił, tak mówią ludzie w całej okolicy – mówi informator "Faktu".
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić