Na dość osobiste wyznanie były minister finansów pozwolił sobie podczas piątkowej rozmowy (10 marca) na antenie Radia Zet. W trakcie wywiadu dziennikarz stacji Bogdan Rymanowski pytał go głównie o politykę aktualnie rządzącej partii, a także co Rostowski uważa w kwestii dymisji Jacka Żalka oraz o świadczeniu 500 plus.
Czytaj więcej: Wykorzystała mężczyznę, który spał. 41-latka została skazana
Pytanie od słuchacza Radia Zet. Jacek Rostowski ujawnia, że palił marihuanę
Tuż po tematach dotyczących sceny politycznej, Rymanowski przeczytał politykowi dość niestandardowe pytanie pochodzące od pewnego zaciekawionego słuchacza radia.
Ten dociekał, jak Jacek Rostowski zapatruje się na kwestię palenia marihuany w celach rekreacyjnych. Na odpowiedź 71-latka nie trzeba było długo czekać! Jej treść z pewnością zaskoczyła wielu odbiorców. Rostowski bez żadnego skrępowania przyznał, że w młodości zdarzało się, że sam ją palił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
No wie pan, miałem kilkanaście lat w latach 60. - opowiadał.
Dziennikarz kontynuował więc ten temat i dociekliwie pytał, czy Rostowski się zaciągał. Ekonomista bez ogródek odparł, że "oczywiście". Dodał te, że wcale nie przepadał za marihuaną, jej smak jednak nie do końca mu odpowiadał.
Wyjaśnił, iż to właśnie jointy sprawiły, że niedługo potem sięgnął po tytoń. Stwierdził, iż obecnie marihuana w celach rekreacyjnych dla niego nie istnieje. "Jestem już w tym wieku, że marihuana mnie nie interesuje" - dodał.
Jak przypomina "Fakt", Jacek Rostowski to nie jedyny polityk, który palił marihuanę w młodych latach. Wiadomo, że tak samo robił m.in. Ryszard Terlecki z PiS.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.