To miała być zwykła, rutynowa misja. 59-letnia Williams i o dwa lata starszy Wilmore mieli spędzić tylko osiem dni w kosmosie. Jednak z powodów problemów technicznych ze statkiem do dzisiaj nie wrócili do domu.
Wiele osób zastanawia się, czy w związku z tym NASA szykuje dla nich dodatkowe pensje. W końcu misja miała potrwać kilka dni, a przeciągnęła się już o kilka miesięcy i nadal nie wiadomo dokładnie, kiedy będą mogli wrócić do domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cady Coleman, emerytowany astronauta NASA, w rozmowie z magazynem "Washingtonian", przyznał, że Williams oraz Wilmore nie mają co liczyć na ekstra bonusy po swojej misji.
Czytaj także: Kontrole na Podhalu. Mundurowi sprawdzają wypożyczalnie
Istnieje pewna niewielka kwota pieniędzy dziennie na wydatki dodatkowe, które ostatecznie są prawnie zobowiązani ci zapłacić - powiedział.
Stwierdził natomiast, że astronauci otrzymują wynagrodzenie jak każdy inny pracownik w podróży służbowej, czyli zasadniczo zwykłą pensję.
Już teraz wiadomo, że astronauci będą musieli na nowo przypomnieć sobie o niektórych podstawowych umiejętnościach.
Jestem tu już wystarczająco długo, a teraz próbuję sobie przypomnieć, jak to jest chodzić. Nie chodziłam. Nie siadałam. Nie kładłam się - powiedziała Williams w rozmowie telefonicznej z uczniami Needham High School w Massachusetts.
Kiedy astronauci wrócą do domu? W tym tygodniu NASA ogłosiła, że możliwe, że stanie się to pod koniec marca. 12 marca ma ruszyć bowiem nowa misja, która zabrałaby Williams oraz Wilmore'a z powrotem na Ziemię.
NASA podkreśla jednak, że na obecnym etapie nie da się w stu procentach podkreślić, że tak się właśnie stanie. Wszystko będzie zależeć od "gotowości misji".