W poniedziałek wieczorem na Facebooku Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach pojawiło się urocze nagranie. Widać na nim małego i wyjątkowo zwinnego ssaka, który biega i chowa się za powalonym drzewem.
Prawdopodobnie na nagraniu uchwycono łasicę lub gronostaja. Wraz z nastaniem zimy futra obu tych zwierząt zmieniają ubarwienie na biały. To zapewnia im lepsze maskowanie się wśród śniegu. Gdy go nie ma, są jednak dobrze widoczne i bardziej narażone na niebezpieczeństwo.
Gronostaj jest nieco większy od łasicy. Jego cechą charakterystyczną jest czarna końcówka ogona. Nagrany zwierzak porusza się tak szybko, że trudno mu się dokładnie przyjrzeć i jednoznacznie stwierdzić, do jakiego gatunku należy.
Niezwykłe nagranie z Bieszczad. Internauci zachwyceni
Wideo, którego autorem jest leśnik Kazimierz Nóżka, szybko stało się hitem sieci. Przez noc polubiło je aż 2,5 tys. internautów.
Nie wiem co to za śliczność, ale jest przepiękne
Jakie cudne stworzonko!
Panie Kazimierzu mieszka pan w raju
Kolor zmienił a tu brak śniegu. To jest dla niego bardzo niebezpieczne. Jest widoczny teraz jak nigdy! Wrogowie są wszędzie - piszą internauci w komentarzach.
Zobacz także: Ucho judasza. Tajemniczy i niedoceniany w Polsce grzyb, który jest hitem w Azji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.