Od stycznia obowiązuje Polski Ład, czyli zmieniony system podatkowy. Miał być dla większości osób korzystny lub neutralny, ale prawda okazała się zupełnie inna.
Polski Ład. Większość Polaków na tym straci
Obniżone wynagrodzenia dostali już nauczyciele i służby mundurowe, chociaż rząd obiecywał, że osoby zarabiające do 12800 nie muszą się niczym martwić. Brak korzyści odczuwają także emeryci i renciści.
Czytaj także: Internet zapłonął. Gość TVP Info wyśmiał Polski Ład
Jak się okazuje, na nowym systemie straci także Jarosław Kaczyński. Jak wylicza Fakt.pl, jako wicepremier otrzymuje pensję ok. 18 000 zł brutto i emeryturę z ZUS w wysokości ok. 7045 zł brutto. Oprócz tego otrzymuje jeszcze dietę parlamentarną, czyli ok. 4000 zł. To oznacza, że co miesiąc dostaje ok. 30 tys. zł. Od stycznia to się jednak zmieni.
Biorąc pod uwagę dochody osoby jednocześnie pobierającej emeryturę i pracującej należy zauważyć, że kwota wolna skonsumowana zostanie w wypłacie emerytury. Oznacza to, że wynagrodzenie będzie pomniejszone o zaliczkę na podatek dochodowy bez kwoty zmniejszającej podatek. Z obu tytułów pracujący emeryt będzie musiał zapłacić pełną 9 proc. składkę zdrowotną, która nie będzie podlegała odliczeniu od podatku – wyjaśnia dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Z wyliczeń eksperta wynika, że styczniowa pensja Kaczyńskiego będzie niższa o ok. 1000 zł. Natomiast emerytura o 208 zł, a to oznacza, że będzie dostawał o 1200 złotych mniej niż w 2021 roku. Rocznie to strata 14,5 tysiąca.
Jarosław Kaczyński nie musi się jednak martwić. Wciąż ma wysokie wynagrodzenie, które zostało dodatkowo podwyższone w ubiegłym roku, dzięki reformie płac dla najważniejszych osób w państwie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.