Jarosław "Majami" Pieczonka potrzebuje pomocy. Jest częściowo sparaliżowany

Jarosław Pieczonka ps. "Majami" to człowiek o wielu twarzach: policjant, detektyw czy agent pracujący pod przykrywką. Latem miał jednak poważny wypadek i teraz potrzebuje pomocy.

Jarosław "Majami" Pieczonka potrzebuje pomocyJarosław "Majami" Pieczonka potrzebuje pomocy
Źródło zdjęć: © Facebook

Jarosław "Majami" Pieczonka doskonale znany jest przede wszystkim w Trójmieście. Pracował w policji, ale imprezował z gangsterami, jeździł szybkimi samochodami i motocyklami. Znał wtedy wszystkich. Był bohaterem wielu książek, filmów oraz artykułów.

Później nie miał jednak po drodze z policją. Dwa lata temu został aresztowany za publiczne zniesławienie na Facebooku byłego policjanta Andrzeja D. Sąd zamienił orzeczoną wobec niego karę grzywny na sześć miesięcy aresztu. Po dwóch dniach sąd zawiesił wykonanie kary, a "Majami" wyszedł na wolność.

"Majami" miał poważny wypadek

W sierpniu na facebookowym profilu Jarosław Pieczonka poinformował, że zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Od kilku lat pracuje w ochronie statków w okolicach Afryki i na jednym z nich uległ wypadkowi, uszkadzając kręgosłup. W poniedziałek zamieścił link do zrzutki na swoją rehabilitację.

Załadowałem się na amerykański statek kontenerowy na Malcie, przepłynęliśmy przez Kanał Sueski, skąd mieliśmy transport do krajów arabskich. Po około 20 dniach uległem wypadkowi (...) Z powodu silnego wstrząsu statku, upadłem. Uderzyłem plecami o podłogę, co spowodowało ucisk na kręgosłup szyjny - czytamy w opisie zbiórki.

Przed Pieczonką około 12 miesięcy leczenia i codziennych rehabilitacji, które pozwolą mu wrócić do normalnego funkcjonowania. Pieniądze można wpłacać na portalu zrzutka.pl (link).

Fototapety zamiast produktów w sklepach. Szokujące zdjęcia z Wielkiej Brytanii i USA

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę