Na portalu "Stop Cham" pojawiają się nagrania z zachowań kierowców, którzy sprawiają ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Tym razem do sieci trafił film z Łodzi.
Czytaj więcej: Siedział z piwem na dachu auta. Szokujące nagranie z Bochni
Autorem nagrania jest kierowca samochodu osobowego zbliżający się do skrzyżowania. Internauci od razu rozszyfrowali, że prawdopodobnie chodzi o ulicę Złotno i Rąbieńską, czyli bardzo ruchliwe skrzyżowanie.
Na wspomnianym skrzyżowaniu doszło do bardzo groźnej sytuacji. Kierujący motocyklem chciał włączyć się do ruchu i skręcić w lewą stronę. Niestety, w tym czasie nadjechał samochód osobowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy autor nagrania dojechał bliżej skrzyżowania, widzimy znak "STOP", który obliguje motocyklistę do zatrzymania i ustąpienia pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom. Na filmie nie widać dokładnie, czy motocyklista zatrzymał się, ale na pewno można wywnioskować, że źle ocenił odległość auta oraz swoje możliwości.
Czytaj więcej: Bulwersujące sceny na A4. "Sprawa zgłoszona na policję"
Po wypadku zatrzymali się przejeżdżający kierowcy. Chcieli sprawdzić stan motocyklisty, który upadł na ziemię. Było widać, że jest przytomny i prawdopodobnie nie odniósł większych obrażeń. Zatrzymał się również kierowca pojazdu, który potrącił mężczyznę. Z informacji "Stop Cham" wynika, że motocyklista został uznany winnym kolizji. Policja ukarała go mandatem w wysokości 1020 zł i 10 punktami karnymi.
Internauci mocno skomentowali nagranie, które można oglądać na YouTube. "Jazda na dowód osobisty bez minimum wiedzy o ruchu drogowym"; "Bardzo dobrze, że motocyklista dostał mandat"; "Znaki stopu, światła, kamery, fotoradary... a kierownik pod koła auta jedzie i zadziwiony, że trafił".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo