92-latek z Prince Andrew Way stawił się w środę w Sądzie Koronnym w Belfaście.
Pierwotnie postawiono mu jeden zarzut spowodowania śmierci ośmioletniej Scarlett Rossborough przez niebezpieczną jazdę na High Street w Carrickfergus. Prokuratura zawnioskowała jednak o dodanie jeszcze jednego zarzutu - spowodowania śmierci przez nieostrożną jazdę. Do tego zarzutu 92-latek się przyznał.
Adwokat Lindsaya podkreślał, że jego klient od początku nie kwestionował tego, że spowodował śmierć uczennicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedyną kwestią jest to, czy jego jazda ma być właściwie oznaczona w świetle prawa jako niebezpieczna lub nieostrożna - przekazał mecenas O'Donoghue w sądzie w Belfaście.
Nacisnął gaz zamiast hamulca. "Tak postępują seniorzy"
Obrona oskarżonego postarała się nawet o opinię geriatry w tej sprawie.
Mamy raport konsultanta geriatry, który komentuje i informuje o niewłaściwym naciśnięciu pedału. Niewłaściwe naciśnięcie pedału ma miejsce, gdy starsza osoba naciska pedał gazu zamiast hamulca, myśląc, że naciska hamulec, a w tym przypadku występują takie cechy. Mam zamiar doręczyć to oskarżonemu w ciągu najbliższych siedmiu dni i uczynić to częścią dowodów w tej sprawie - oznajmił mec. O'Donoghue.
Tymczasem prokurator prowadzący sprawę, David Russell KC oświadczył, że w związku z przyznaniem się oskarżonego do winy, składa formalny wniosek aby pozbawić 92-latka prawa jazdy.
Sędzia przychyliła się do wniosku prokuratury. Lindsaya czeka jeszcze jedna rozprawa - spowodowania śmierci poprzez niebezpieczną jazdę. Termin rozprawy zaplanowano na 4 listopada.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.