Tragiczny finał zupełnie bezmyślnej zabawy. Kilka dni temu media społecznościowe obiegło drastyczne nagranie, pokazujące grupę czterech nastolatków jadących na dachu metra w Wiedniu. Dwóch z nich pochodziło z Czech. Kiedy wjeżdżali na stację Schönbrunn, uderzyli głowami o betonowy przepust.
Na nagraniu nie widać momentu tragedii, ale jej skutki - jeden z chłopaków leżał zakrwawiony na dachu z metra z rozbitą głową. Ze względu na drastyczną treść nie publikujemy filmu w tym artykule.
Zobacz szczegół: Bolesny finał bezmyślnej zabawy. Drastyczne nagranie obiega sieć
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiedeń. Jechali na dachu metra. Tragiczne informacje ze szpitala
Obaj poszkodowani Czesi trafili do szpitala, a ich austriaccy koledzy w wieku 13 i 16 lat postanowili uciec. Po jakimś czasie zgłosili się jednak na policję.
Tymczasem niemiecki "Bild", powołując się na informacje z "Kronenzeitung" informuje, że po trzech dniach w szpitalu zmarł poszkodowany w zdarzeniu 17-latek, a następnie życie stracił jego 18-letni kolega.
Jak przekazał niemiecki tabloid, wiedeńskie przedsiębiorstwo komunikacyjne stanowczo ostrzega przed tym nielegalnym i wysoce niebezpiecznym trendem.
Apelujemy stanowczo, aby zrezygnować z takich nierozważnych i śmiertelnie niebezpiecznych działań. Żadne wideo na TikToku, żaden test odwagi czy selfie na świecie nie jest warte wspinania się na metro czy tramwaj i ryzykowania życia - napisano w komunikacie.