Abp Marek Jędraszewski przyznał, że w niektórych miejscach krzyż jest czymś naturalnym, jednak w wielu zakątkach świata, także w Polsce pojawiają się głosy, że należy usunąć krzyże z miejsc publicznych.
Przypominają one słowa św. Pawła: "My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą". – Jezus sprawia, że ci którzy w Niego wierzą, stają się Bożymi dziećmi, a wyznając wiarę w Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego mają nadzieję, że wierząc w Niego dojdą do życia wiecznego – powiedział metropolita.
Stwierdził, że znak hańby i śmierci stał się znakiem nadziei, do którego wszyscy zdążają. Arcybiskup przypomniał młodym, by wyrazili chęć mężnego wyznawania chrześcijańskiej wiary i życia według niej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że na piersiach młodych ludzi znajdują się krzyże, które będą pamiątką bierzmowania, ale muszą one przede wszystkim przypominać o obowiązku obrony tego znaku miłości Boga do człowieka.
Przypomniał także słowa Jana Pawła II, który w Zakopanem wzywał wszystkich Polaków, by bronili krzyży, które są na polskiej ziemi.
Macie bronić chrystusowego krzyża. Macie go czcić i dalszym życiem potwierdzać, że każda i każdy z was należy do tych, których pociąga do siebie wywyższony nad ziemię Chrystus. Bo w krzyżu jest nadzieja zbawienia, bo w nim jest zwycięstwo - wskazał bierzmowanym abp Marek Jędraszewski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.