Avoriaz, położone w sercu francuskich Alp, to wyjątkowy kurort narciarski, który przyciąga turystów z całego świata. Miejsce to wyróżnia się całkowitym zakazem ruchu samochodowego, co pozwala cieszyć się ciszą i pięknem natury. Zamiast aut, goście mogą korzystać z sań ciągniętych przez konie.
Czytaj więcej: Uderzył w Ukrainę. Pierwsza taka sytuacja od początku wojny
Portal "FranceInfo" donosi, że konie zmieniane są co dwie lub trzy godziny. Wszystko po to, by zwierzęta nie męczyły się. W sumie usługi taksówkarskie świadczy 20 kierowców i 100 koni.
Kurort oferuje doskonale rozwinięty system wyciągów narciarskich, umożliwiający łatwy dostęp do licznych tras zjazdowych. W Avoriaz znajduje się ok. 650 km tras, w tym 110 czerwonych i 109 niebieskich. Większość wyciągów jest dogodnie zlokalizowana blisko hoteli, co ułatwia poruszanie się po okolicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do Avoriaz można dotrzeć samochodem tylko do pewnego momentu. Najlepiej jest przylecieć do Genewy i skorzystać z transportu publicznego, by dotrzeć do Morzine, a stamtąd gondolą do samego kurortu. Zakaz ruchu samochodowego w Avoriaz sprawia, że autobusy nie rozwożą turystów po hotelach.
Avoriaz leży na wysokości 1800 m n.p.m. To niezwykłe miejsce stworzył Jean Vuarnet, złoty medalista olimpijski w narciarstwie alpejskim z 1960 roku. Vuarnet w 1961 roku został wiceprezydentem Francuskiej Federacji Narciarskiej. Wtedy wpadł na pomysł stworzenia tego miejsca. Pomocy finansowej udzielił mu Gerard Bremont.
Aby przyciągnąć turystów Avoriaz było gospodarzem festiwalu filmowego poświęconego głównie science fiction i horrorom. Pierwszym laureatem festiwalu był "Duel" Stevena Spielberga. W przeszłości organizowano tam również końcowe etapy Tour de France, najpopularniejszego wyścigu kolarskiego na świecie.