Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Żołnierz nie wytrzymał. Oto co się dzieje w Rosji

Rosyjską armię nieustannie trapią problemy. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać bójkę dwóch żołnierzy. Doszło do niej w mieście Penza, a wszystko zaczęło się od słów wypowiedzianych przez podpułkownika.

Żołnierz nie wytrzymał. Oto co się dzieje w Rosji
Bójka dwóch Rosjan. (Baza na Telegramie)

Władimir Putin ogłosił niedawno "częściową mobilizację", która ma objąć 300 tys. Rosjan. Jak podała w czwartek ukraińska agencja Ukrinform, powołując się na dane brytyjskiego wywiadu, "w pierwszym tygodniu mobilizacji więcej osób wyjechało z Rosji, niż wzięło udział w agresji na Ukrainę". Z Rosji uciekają przede wszystkim osoby dobrze wykształcone i lepiej sytuowane.

Po ogłoszeniu decyzji Kremla o "częściowej mobilizacji" w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia, że wezwania do wojska otrzymują m.in. starsi mężczyźni bez doświadczenia bojowego, a nawet chorzy.

Brak zrozumienia samych celów mobilizacji i oszustwo Władimira Putina,który zaledwie kilka miesięcy temu obiecał rodakom, że nie będzie mobilizacji - wszystko to pozwala mówić nie tylko o nowym etapie wojny, ale również o nowym etapie zmiany postaw społecznych wśród samych Rosjan - stwierdził znany ukraiński dziennikarz i publicysta Witalij Portnikow na portalu tygodnika "Nowoje Wriemia".

Jak przekazało Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, "w ciągu siedmiu dni od ogłoszenia przez prezydenta Putina 'częściowej mobilizacji' nastąpił znaczny exodus Rosjan próbujących uniknąć wezwania. Chociaż dokładne liczby nie są znane, prawdopodobnie przekraczają one wielkość całkowitej siły inwazyjnej Rosji wystawionej w lutym 2022 roku".

Problemy rosyjskiej armii. Pobili się żołnierze

O tym, że w rosyjskim wojsku są problemy, świadczy między innymi nagranie opublikowane na kanale Baza na Telegramie. Na nagraniu widać bójkę jednego ze zmobilizowanych żołnierzy z podpułkownikiem. Incydent miał miejsce w kompleksie sportowym, w którym zgromadzono zmobilizowanych żołnierzy.

Wszystko zaczęło się od tego, że podpułkownik powiedział o zmobilizowanych, że stanowią "mięso armatnie, które jedzie do rzeźni". Ta uwaga nie spodobała się jednemu z mężczyzn, który postanowił skonfrontować się z podpułkownikiem. Chwilę później doszło do wymiany ciosów. Żołnierzy szybko rozdzielili inni mężczyźni.

.
Żołnierz uczestniczący w bójce (Baza na Telegramie)
Zobacz także: Putin wprost o broni jądrowej. "Ten atak spotka się z odwetem"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić