Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Jej mąż jest ukraińskim pilotem. Oto co myśli o zawieszeniu broni

Iwan Smereczański to 31-letni pilot ukraińskich sił zbrojnych. Broni nieba Ukrainy od początku wojny z Rosją. Żona wojskowego zdecydowała się na wyznanie dotyczące ewentualnego zawieszenia broni - Jeżeli do tego dojdzie, będziemy czuć się bezpieczniej - powiedziała Maria Smereczańska w rozmowie z dziennikarzami BBC.

Jej mąż jest ukraińskim pilotem. Oto co myśli o zawieszeniu broni
Żona ukraińskiego żołnierza mówi o rozejmie (BBC, EPA, PAP, 24TH MECHANIZED BRIGADE PRESS SERVICE HANDOUT, Ilustracyjne)

31-letni Iwan Smereczański lata na bojowym MiG-29 z czasów ZSRR. W trakcie wojny z Rosją wykonał już 200 lotów bojowych. Jest dowódcą eskadry. Podczas działań zbrojnych stracił wielu towarzyszy.

Rodzina żołnierza podkreśla, że oczekuje na zawieszenie broni. Przygląda się też działaniom administracji prezydenta USA Donalda Trumpa. Cały czas ma nadzieję, że wojna niedługo się zakończy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 21.03
Jeśli dojdzie do zawieszenia broni, będziemy czuć się bezpieczniej. Mój mąż będzie jednak nadal pełnił służbę lotniczą. Nie obudzi się następnego dnia po ogłoszeniu zawieszenia broni w domu, nie będzie mógł spędzić całego dnia z rodziną. To tylko zamrożenie konfliktu - mówi Maria Smereczańska, żona ukraińskiego pilota.

Ukrainka przyznaje, że ludzie są "zmęczeni wojną". Jednocześnie wskazuje, że wszyscy zgodziliby się na spore ustępstwa, gdyby Ukraina dostała bardzo solidne gwarancje bezpieczeństwa. Te powinny odstraszyć Rosję przed ponownym atakiem. Co z zagrabionymi przez Rosjan ziemiami ukraińskimi? Tu Maria Smereczańska nie ma wątpliwości.

Jasne jest, że nikt nie zwróci nam naszych utraconych terytoriów. Pozostaną pod okupacją rosyjską - tłumaczy 29-letnia kobieta.

W poniedziałek (24 marca) w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie zakończyły się rozmowy delegacji USA i Rosji w sprawie wojny w Ukrainie. Trwały 12 godzin. Delegacje miały omówić "drażliwe kwestie".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić