Joanna Kulig goni sukces za sukcesem, jednak praca to nie wszystko. Aktorka od dawna marzyła o założeniu rodziny, choć nie planowała z tego powodu rezygnować z pracy i korzystnych propozycji zawodowych. Godzenie pracy i macierzyństwa okazało się jednak trudniejsze, niż się tego spodziewała.
Bycie aktorką i mamą jest sprzeczne - mówi Joanna Kulig w wywiadzie dla Poland'n'Rock.
Jaś przyszedł na świat w 2019 roku w Los Angeles. Joanna Kulig w zaawansowanej ciąży promowała nominowany do Oscarów film "Zimna wojna", miała nadzieję, że do czasu porodu zdąży wrócić do Polski. Po sukcesie filmu Joanna Kulig dostała wiele propozycji zawodowych, między innymi jedną z głównych ról w netflixowym serialu.
Jednak zabranie rocznego dziecka do Paryża, gdzie kręcone były zdjęcia do serialu "The Eddy" okazało się trudniejszym wyzwaniem. Joanna Kulig przyznała, że nie potrafi łączyć macierzyństwa z pracą. Oznacza to, że po skończeniu zdjęć do serialu dla Netflixa, aktorka planuje zrobić sobie zasłużoną przerwę od kamer.
Jak jest dziecko na planie, to jest ograniczona ilość czasu. Jak cały dzień grasz, to z dzieckiem spotykasz się na obiedzie. Moje doświadczenie z Jasiem było na planie „The Eddy". Byłam z Jasiem do południa w domu, jechałam na plan, pracowałam do 2 w nocy. Mieszanie macierzyństwa z pracą średnio mi wychodzi - mówi Joanna Kulig w wywiadzie dla Poland'n'Rock.
Joanna Kulig zawsze podkreśla, że jest perfekcjonistką, stąd liczne zawodowe sukcesy. Mimo wszystko rozpoczęła niedawno najważniejszą rolę swojego życia. Bycie mamą zmusiło ją do zwolnienia tempa i poświęcenia się nie tylko karierze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.