Wirtualny szczyt klimatyczny został zorganizowany przez Stany Zjednoczone. Kraj zobowiązał się do redukcji emisji węgla o ponad 50 proc. w porównaniu do poziomu z roku 2005. To nowa obietnica, która ma zachęcić kraje takie jak Chiny czy Indie do podobnych zobowiązań przed Konferencją Klimatyczną ONZ, która ma odbyć się w Glasgow w listopadzie.
My wszyscy, a zwłaszcza ci z nas, którzy reprezentują największe gospodarki świata, musimy przyspieszyć – powiedział Joe Biden na otwarciu posiedzenia.
"Naukowe dowody są niepodważalne". Joe Biden apeluje o walkę ze zmianami klimatycznymi
Joe Biden mocno opowiada się za walką ze zmianami klimatycznymi. Obrał zupełnie przeciwny kurs niż jego poprzednik Donald Trump, który wycofał USA z porozumienia paryskiego z 2015 roku. Ma ono na celu ograniczenie negatywnych skutków globalnego ocieplenia.
Po objęciu urzędu Biden ponownie przyłączył Stany Zjednoczone do porozumienia paryskiego. USA zobowiązały się także jakiś czas temu do osiągnięcia neutralności klimatycznej do końca 2050 roku. Wypowiedź prezydenta USA na wirtualnym szczycie klimatycznym utrzymana była w alarmującym tonie.
Naukowe dowody są niepodważalne. Rosną koszty naszej bezczynności. (…) Musimy podjąć decyzje, która pozwolą nam uniknąć najgorszych konsekwencji kryzysu klimatycznego – powiedział w czwartek Joe Biden.
Przywódca Stanów Zjednoczonych powtórzył zapowiedź zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o połowę do końca 2030 roku. Podkreślił jednak, że wszystkie kraje powinny współpracować w walce z globalnym ociepleniem.
Zrobimy wszystko, żeby nasza gospodarka była zdrowsza i bardziej sprawiedliwa. (…) Ale prawda jest taka, że Ameryka odpowiada za mniej niż 15 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Żaden naród nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać tego kryzysu – podkreślił.
Chiny będą neutralne klimatycznie do 2060 roku. "Osiągniemy to znacznie szybciej niż inne państwa"
Wśród przywódców uczestniczących w szczycie klimatycznym był prezydent Chin Xi Jinping. Zaledwie klika dni temu Stany Zjednoczone ogłosiły, że zawarły porozumienie z Państwem Środka. Oba kraje mają wspólnie przeciwstawiać się zmianom klimatycznym.
Chiński prezydent stwierdził na konferencji, że należy dążyć do harmonii między człowiekiem i naturą. – Musimy ją szanować, chronić i przestrzegać jej praw – powiedział Xi.
Chiny jakiś czas temu ogłosiły, że planują osiągnąć neutralność klimatyczną do 2060 roku. W kraju w ciągu najbliższych pięciu lat emisja dwutlenku węgla na osobę ma spaść o 18 proc. Ze strony chińskiego przywódcy nie padły jednak w czwartek żadne nowe obietnice.
Wszyscy musimy zwiększyć nasze ambicje i podjąć konkretne wysiłki, aby pomóc krajom rozwijającym się przejść na ekologiczny i niskoemisyjny rozwój. (…) Nasz kraj osiągnie neutralność klimatyczną znacznie szybciej niż inne rozwinięte państwa – ocenił prezydent Chin.
Obejrzyj także: Badacze od lat ostrzegali. Przerażające skutki ocieplenia klimatu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.