Samoloty zauważono w poniedziałek rano. Wszystko świadczy o tym, że amerykańskie i polskie władze dbają w ten sposób o bezpieczeństwo amerykańskiego przywódcy na najwyższym poziomie. W niebie nad Polską pojawiły się samoloty AWACS (wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej), a także RC-135 (rozpoznania elektronicznego) i KC-135 (powietrzny tankowiec).
Czytaj także: Tajemnicza kolumna samochodów. "Niespodzianka"
AWACS-y krążą nad Polską
Z danych wynika, że maszyny krążą nad wschodnią Polską. Należący do Sił Powietrznych USA Boeing RC-135W Rivet Joint przyleciał do naszego kraju aż z bazy Mildenhall w Wielkiej Brytanii.
Eksperci zaznaczają, że obecność od razu dwóch AWASC-ów nad Polską jest "niecodziennym widokiem", choć patrolowanie wschodniej części naszego kraju to regularna praktyka od wybuchu wojny w Ukrainie i odbywa się niemal bez przerwy.
Czytaj także: Daniłow mówi o Putinie. Tak Ukraińcy widzą koniec wojny
Wzmożone środki bezpieczeństwa
Okazuje się też, że wzmożone patrolowanie wschodniej granicy Polski łączy się z niezapowiedzianą wizytą Joe Bidena w Kijowie i jest kolejnym środkiem bezpieczeństwa stosowanym w związku z jego przebywaniem w Ukrainie.
AWACS, czyli statek powietrzny wczesnego ostrzegania - to najczęściej samolot wojskowy, ale czasami też śmigłowiec lub sterowiec dozoru radiolokacyjnego. Jego główną rolą jest wykrywanie innych statków powietrznych, a także statków wodnych za pomocą radaru odpowiedniej konstrukcji.
Czytaj także: Chajzer nie narzeka na emeryturę. Oto ile dostaje
Biden w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował przed południem, że do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą przybył Joe Biden. - Witamy w Kijowie. Pana wizyta jest bardzo ważnym sygnałem wsparcia dla wszystkich Ukraińców - napisał ukraiński przywódca.
Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kijowie rozpoczęła się od dźwięku syren alarmów przeciwlotniczych, ogłoszonych na terytorium całej Ukrainy w związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa wojskowego.