Joe Biden zaprzecza oskarżeniom o napaść seksualną

Joe Biden, kandydat Demokratów na prezydenta USA, stanowczo zaprzeczył zarzutom dotyczącym napaści seksualnej na byłą pracownicę. "To nie jest prawdą. Mówię wyraźnie: to nigdy się nie wydarzyło" - powiedział były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.

Joe Biden po raz pierwszy odniósł się do zarzutów.
Źródło zdjęć: © Getty Images

Joe Biden opublikował w piątek oświadczenie, w którym zaprzecza oskarżeniom dotyczącym napaści seksualnej na byłą pracownicę. Kandydat na prezydenta USA po raz pierwszy odniósł się do zarzutów i podkreślił, że są nieprawdziwe.

Odpowiednie organizacje powinny zbadać i ocenić pełną i rosnącą liczbę niespójności w jej historii, która zmieniała się wielokrotnie zarówno na małe, jak i duże sposoby - skomentował Joe Biden.

56-letnia Tara Reade twierdzi, że padła ofiarą napaści seksualnej w 1993 r. Kobieta pracowała jako asystentka sztabu Bidena, gdy był on senatorem stanu Delaware. Reade twierdzi, że polityk przycisnął ją do ściany i dotykał jej miejsc intymnych.

Tara Reade jest jedną z kilku kobiet, które w ciągu ostatniego roku oskarżyły Bidena o "niewłaściwy dotyk". Wcześniej żadna z nich nie opisywała jednak jego działań jako napaści seksualnej. Dopiero w ubiegłym miesiącu Tara Reade złożyła skargę na policję, jednak zarzuty uległy już przedawnieniu.

Kobieta twierdzi, że skarżyła się swoim współpracownikom na interakcje z Bidenem, które sprawiały, że "czuła się niekomfortowo". Mówi również, że złożyła na niego pisemną skargę, jednak nie odnaleziono jej kopii.

Zobacz także: USA. "Władze przespały ten moment". Kolejny stan ma olbrzymi problem

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę