Jurek Owsiak nie wytrzymał. "Boli mnie Polska"

Jurek Owsiak był gościem Jacka Pałasińskiego. W związku z przygotowaniami do 30. już finału WOŚP udzielił szczerego wywiadu, gdzie nie obyło się bez krytyki kraju.

Jerzy OwsiakJerzy Owsiak.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Jurek Owsiak w rozmowie z Jackiem Pałasińskim podsumował aktualną sytuację w kraju. Gdy porównano działalność WOŚP do rządowych decyzji w sprawie ochrony zdrowia, gość programu odpowiedział krótko:

Jest to wkurzające, bo nie ma w tym logiki i żadnej etyki. Odwróciłbym to, bo takie rzeczy mnie motywują
Boli mnie Polska, boli mnie w głowie to, co widzę (…) Też czuję upływający czas. Ostatnio żona wysłała mnie na badania, i wszystko, co w moim wieku może być, jest w normie - mówi Jurek Owsiak odpowiadając na pytanie o tym, skąd ma tyle energii.

W styczniu WOŚP doczeka się 30. już finału. To potężne wydarzenie, które wymaga organizacji. Jurek Owsiak nie ukrywa, że podstawą fundacji są "twardzi ludzie". Na pytanie, co stałoby się, gdyby odszedł z WOŚPU, szef organizacji stwierdził, że jest tylko jednym wolontariuszem w jednym sztabie, a ludzie już wiedzą, jak robić WOŚP.

W fundacji pracuje 60 osób, wspólnie rozwiązujemy problemy, gadamy ze sobą. Myślę, że to jest ta para w pokonywaniu kłopotów, kiedy robimy finał. Zastanawiamy się, co możemy zrobić, jedziemy razem na festiwal - opowiada.

A co z trudnościami z zewnątrz? Jurek Owsiak niejednokrotnie musiał zmierzyć się z rozliczaniem jego działalności i podważaniem uczciwości. Nie stanęło to nigdy też na drodze do kontynuowania tego, co robi.

Nie spotkałem się nigdy face to face z kimś, kto by na nas nakrzyczał, albo próbował być wobec nas agresywny. Oczywiście jest hejt, ale tego finału nikt nam nie zakazał. Gramy na całym świecie. (...) Oczywiście to boli, jeśli ktoś podważa uczciwość, twoje działania. Natomiast musisz to sobie poukładać w głowie - mówi.

30. edycja finału WOŚP już w styczniu. „Nie kopiemy się z koniem”

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę