O śmierci Jocka Zonfrillo poinformowała jego rodzina w oświadczeniu opublikowanym 1 maja. Z przekazanych informacji wynika, że 46-letni prezenter zmarł dzień wcześniej, czyli w niedzielę 30 kwietnia w Melbourne. Przyczyna zgonu nie została podana.
"Jest tak wiele słów, którymi można go opisać, tak wiele historii o nim, które można opowiedzieć. W tej chwili jesteśmy jednak zbyt przytłoczeni, żeby móc ubrać to w słowa" - napisano w oświadczeniu cytowanym przez "The Independent".
"Do tych, którzy mieli z nim styczność, byli jego kolegami lub należeli do jego rodziny: pamiętajcie o nim, gdy będziecie pić następną whisky" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jock Zonfrillo walczył z nałogiem
W 2021 r. mężczyzna poinformował, że zmaga się z licznymi problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. 46-latek cierpiał na zaburzenia lękowe i zaburzenia kompulsyjno-obsesyjne.
Przypomnijmy, że w młodości walczył z uzależnieniem od heroiny. Swój bój z nałogiem zakończył sukcesem. W ostatnich latach zwracał także uwagę na to, że problemy, z jakimi się zmaga, są bardzo powszechne w jego środowisku.
- To problem klasy pracującej - trafiasz gdzieś i myślisz, że nie jesteś wystarczająco dobry. Miałem tak całe życie. W każdej pracy, w której byłem, miałem poczucie, że nie byłem wystarczająco dobry - mówił w swojej książce "Last Shot".
Jock Zonfrillo. Krótka biografia
Jock Zonfrillo urodził się Glasgow. Swoją karierę kulinarną rozpoczął w Wielkiej Brytanii, gdzie pracował w Londynie pod okiem Marco Pierre White'a.
W 1999 r. przeniósł się do Australii. Został szefem kuchni jednej z restauracji w Sydney. Następnie otworzył własny lokal, restaurację Orana w Adelaide, która jednak splajtowała w 2000 r.
Z kolei w 2016 r. założył Fundację Orana, której misją było uhonorowanie rdzennej ludności Australii - Aborygenów.
Rozpoznawalność zapewniły mu występy w wielu australijskich programach kulinarnych, z których zdecydowanie najpopularniejszym był "MasterChef".
Czytaj więcej: Craig Breedlove nie żyje. Kierowca miał 86 lat