Wody Polskie podjęły decyzję o mechanicznej akcji oczyszczania cieku Uniesta, który wpływa do jeziora Jamno w Mielnie. Na odcinku 400 metrów zostaną usunięte martwe ryby, które zalegają na dnie. Dotychczas ręcznie zebrano około 500 kg martwego narybku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Mielna zauważyli martwe ryby 12 marca, co skłoniło inspektorów ochrony środowiska do przeprowadzenia oględzin. Jak poinformował Michał Ruczyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie, wstępne badania wody nie wykazały odchyleń od normy. Trwają jednak dalsze analizy pod kątem obecności metali ciężkich i innych substancji chemicznych.
Czytaj także: Pokazali atrakcję dla dzieci. Burza w komentarzach
Podejrzewany zrzut nieczystości do kanału
Wody Polskie, we współpracy z władzami gminy, rozpoczęły akcję zbierania ryb przy pomocy podbieraków. Marek Synowiecki z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie poinformował, że do tej pory zebrano około 500 kg martwych ryb. W oczekiwaniu na wyniki badań, podejrzewa się, że mogło dojść do zrzutu nieczystości do kanału.
Zarząd Zlewni w Koszalinie wybrał już wykonawcę prac, które mają rozpocząć się pod koniec tygodnia i potrwać od dwóch do czterech dni. Na oczyszczenie odcinka cieku Uniesta przeznaczono około 150 tys. zł. Do czasu rozpoczęcia prac z użyciem ciężkiego sprzętu, ryby są zbierane ręcznie przez strażaków ochotników z jednostki w Mielenku.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn śnięcia ryb. WIOŚ nie wyklucza, że mogły one umrzeć z przyczyn naturalnych. Tymczasem strażacy zabezpieczają teren, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się martwych ryb przez ptaki i zwierzęta domowe, co mogłoby mieć negatywne skutki sanitarne.
Działania Wód Polskich mają na celu ograniczenie strat środowiskowych w pobliżu cennego ekosystemu jeziora Jamno.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.