Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Już nie chcą jechać na Krym. Rosjanie odwołali aż 80 proc. rezerwacji

Rosyjscy turyści coraz częściej rezygnują z wycieczek na Krym. Powodem ma być "trudna sytuacja związana z bezpieczeństwem". Ukraiński wywiad wojskowy HUR poinformował o tym w piątek na swoim kanale Telegram. Jak się okazało, najczęściej odwoływane są wyjazdy do Sewastopola.

Już nie chcą jechać na Krym. Rosjanie odwołali aż 80 proc. rezerwacji
Turyści z Rosji rezygnują z wycieczek na Krym. Boją się o życie? (Pixabay)

Rosyjscy turyści masowo odwołują wycieczki na Krym z powodu "trudnej sytuacji dotyczącej bezpieczeństwa". Według informacji podanych przez ukraiński wywiad wojskowy, w czerwcu liczba rezygnacji z pobytów na Krymie przekraczała 30 proc. Sytuacja jest jeszcze bardziej zauważalna w Sewastopolu, gdzie aż 80 proc. rezerwacji zostało anulowanych przez urlopowiczów.

HUR wskazuje, że "na masową rezygnację z wakacji na Krymie ma wpływ niska jakość działania systemów obrony przeciwlotniczej". Turyści są zaniepokojeni częstymi alarmami i faktem, że systemy obrony nie zawsze skutecznie chronią przed zagrożeniami z powietrza.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa nasiliły się w ubiegłym miesiącu, kiedy trzy osoby zginęły podczas zestrzeliwania ukraińskich dronów przez rosyjskie siły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brawurowy atak pilota MiG-29. W Rosjan uderzyły pociski z USA

Turyści nie chcą jechać na Krym

Rosja utrzymuje bazy wojskowe na Krymie, w tym w Sewastopolu, który jest strategicznym portem dla kremlowskiej Floty Czarnomorskiej. Jednak w ostatnich tygodniach znaczna część rosyjskich sił wojskowych została wyprowadzona poza półwysep z powodu precyzyjnych ukraińskich uderzeń.

Teraz branża turystyczna na Krymie znajduje się w tarapatach. W maju lokalne sanatoria i ośrodki wypoczynkowe oferowały aż 40 proc. zniżki, aby przyciągnąć rosyjskich turystów. Pomimo tych promocji, obłożenie było znacznie niższe niż w poprzednich latach, co jest bezpośrednim efektem trwającego konfliktu zbrojnego między Ukrainą a Rosją.

Ataki na okupowanym przez Rosjan Krymie

W nocy ze środy na czwartek ukraińskie siły przeprowadziły atak na rosyjską bazę straży ochrony wybrzeża nad jeziorem Donuzław, znajdującą się na zachodzie okupowanego Krymu.

W operacji użyto dronów morskich i powietrznych. W wyniku ataku zniszczono sztab i punkt dowodzenia, magazyn amunicji i sprzętu, podstację elektryczną, wyposażenie techniczne oraz rosyjskie pozycje ogniowe.

Atak przeprowadzony przez ukraińskie siły był skoordynowanym uderzeniem, które miało na celu osłabienie rosyjskiej obecności wojskowej na Krymie. Źródło w ukraińskich służbach specjalnych podało, że w momencie ataku rosyjskie siły morskie przeprowadzały ćwiczenia dotyczące ochrony akwenu jeziora Donuzław.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić