Pracownicy Nadleśnictwa Baligród co chwile publikują nowe ciekawostki z bieszczadzkich lasów. Tym razem opublikowali nagranie, na którym widać niedźwiedzia, który wygrzebuje gawrę.
Czytaj także: Poszła na grzyby o 15:00. Lepiej usiądźcie
Gawra to miejsce snu zimowego niedźwiedzia, w którym rodzą się małe niedźwiedzie. Zwykle jest dobrze ukryte np. w starych dużych drzewach, wymoszczone mchem, suchymi trawami i gałęziami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na przełomie stycznia i lutego w gawrach przychodzą na świat młode niedźwiadki, a samice karmią je mlekiem do wiosny. Dopiero na przełomie marca i kwietnia wyprowadzą je z gawr na pierwsze spacery. Niedźwiedzice rodzą zazwyczaj jedno młode, ale coraz częściej obserwowane są z bliźniakami, a nawet z trojaczkami.
Czytaj także: Lepiej zatankuj auto do pełna. Eksperci alarmują
Jednak slogan z dawnej piosenki "Stary niedźwiedź mocno śpi" trzeba traktować z dużą rezerwą. Drapieżniki te bowiem nigdy nie przesypiają całej zimy. Co jakiś czas wybudzają się i wędrują leśnymi duktami.
Szacuje się, że w południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim, bytuje blisko 200 drapieżników, czyli około 90 proc. polskiej populacji niedźwiedzi.
W ostatnich latach dochodzi do wielu spotkań człowieka z niedźwiedziem. Najważniejsze, by w razie spotkania z niedźwiedziem nie wpadać w panikę i nie uciekać raptownie. Należy zacząć głośno mówić, śpiewać czy też klaskać w dłonie. Można też unieść ręce ponad głowę. Jeżeli niedźwiedź nie zniknie w lesie lub zaroślach należy wycofać się spokojnie – doradzają leśnicy, którzy już wielokrotnie spotykali się z niedźwiedziami, zawsze wychodząc z tych spotkań bez szwanku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.