Pod domem Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu działo się już wiele. Skoro były już protesty, race i blokada ulicy nadeszła pora na coś bardziej sympatycznego - grilla.
Czytaj także: Medycy u Dudy. Ambulans przed Pałacem Prezydenckim
Kilku śmiałków postanowiło uczcić początek wiosny kaczką pieczoną na rożnie. Jako miejsce zabawy wybrano chodnik i skrawek trawy pod domem prezesa PiSu. Biesiadnicy zabawę udokumentowali na YouTube.
Czytaj także: Nokaut. Fakty TVN "wyjaśniły" Pawłowicz
Na miejscu pojawiła się policja. Powodów do interwencji było kilka. Przede wszystkim imprezowicze zapomnieli o maseczkach. Odmówili przy tym przyjęcia mandatu. Bo przecież jak mają jeść kaczkę w maseczce? Ponadto grill rozstawiono w miejscu nieprzeznaczonym do ucztowania. W Warszawie rozpalić ognisko czy grilla można tylko w wyznaczonych miejscach i to właśnie tam funkcjonariusze chcieli przekierować grupę.
Czytaj także: Masz takie objawy? Natychmiast przestań pić kawę
Na nic jednak starania policji. Okazało się, że miejsce do imprezy wbrew pozorom było całkiem trafne. Pojawiło się kilku innych zainteresowanych. Dlatego grupa postanowiła urządzić grilla jeszcze raz. W planach jest kaczka, żurek, barszcz, kiełbaski i obowiązkowo piwo dla każdego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.