Roman Giertych po pamiętnym środowym głosowaniu ws. "lex TVN" nazwał Pawła Kukiza "szmatą". Prawnik podkreślił, że bardzo krytykuje decyzję Kukiza w tej sprawie, ale nie chciał go obrażać. Giertych przeprosił muzyka i przypomniał, iż Kukiz sam przed laty kazał określać się tymi słowami, na wypadek gdyby rozpoczął karierę w polityce.
Szanowny Panie Pośle! Kilka dni temu, po głosowaniu przez Pana za lex anty TVN napisałem na tt #szmatakukiz. Istotą tego wpisu było przypomnienie Pańskich słów, gdy zapowiedział Pan tę swoją nazwę na okoliczność ewentualnego zostania politykiem. Bardzo ostro krytykuję to co Pan zrobił, lecz nie było moim celem Pana obrazić. Jeżeli poczuł się Pan urażony moimi słowami, to przepraszam - napisał Roman Giertych.
Adwokat przestrzega jednocześnie Pawła Kukiza przed sojuszem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Chciałbym jednak jednocześnie Pana przestrzec. Wchodząc w rozmowy i sojusz polityczny z Jarosławem Kaczyńskim staje Pan w bardzo długim szeregu polityków, którzy już tego próbowali - czytamy w poście prawnika.
Giertych podał nazwiska najbardziej znanych polityków, którzy wiele stracili na współpracy z Kaczyńskim. Polityk wymienił m.in. Andrzeja Leppera, Jarosława Gowina, Mariana Banasia oraz siebie samego.
Wszystkie te osoby najchętniej zapomniałyby o tej współpracy. I najchętniej pragnęłyby, aby społeczeństwo o tej współpracy zapomniało. Uważa Pan, że będzie Pan jedynym, któremu ta współpraca wyjdzie na zdrowie? - pyta Giertych.
Kaczyński "kłamie, oszukuje, nie dotrzymuje obietnic"
Roman Giertych napisał wprost, dlaczego tak wielu polityków odeszło od współpracy z Kaczyńskim. Prawnik nazwał prezesa PiS m.in. kłamcą i oszustem.
Bo on kłamie, oszukuje, nie dotrzymuje obietnic i każdego najchętniej jak tylko może to upokarza. Niech Pan zobaczy co robi z Gowinem, który mu wiernie przez 6 lat służył. Pamiętam moją ostatnią dłuższą rozmowę z Lepperem, którego zwiódł tak, że mnie do koalicji namawiał, a po półtora roku, gdy dowiedział się, że z jednej strony Kaczyński obiecywał mu złote góry, a z drugiej chciał go wsadzić do więzienia, to wykrzykiwał, że Kaczyński musiał cyrograf podpisać bo tak podłego człowieka to on nie spotkał - wyznał Roman Giertych.
Giertych apeluje do Kukiza
Na koniec Roman Giertych zaapelował do Pawła Kukiza. - Niech się Pan nie łudzi. Jak tylko będzie mógł, to Pana wykorzysta i wypluje. A jak będzie trzeba, to oskarży o coś. Dlatego apeluję do Pana. Niech się Pan z nim nie wiąże, bo to Pana zniszczy do końca. A przy okazji dając mu większość przyczyni się Pan do olbrzymich szkód dla Polski - czytamy w poście polityka.
Pod wpisem Romana Giertycha pojawiło się setki komentarzy. Większość internautów podziela zdanie prawnika.
W sam punkt jak zwykle, tylko za co go przepraszać? Sam kazał się nazywać szmatą. Zostało nam jeszcze jedno jego życzenie do spełnienia - napluć mu w gębę i to dosłownie - czytamy w komentarzach.
Nic dodać, nic ująć. Jak zwykle w samo sedno! - napisała jedna z internautek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.