oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Kaczyński wzywa sympatyków do wspierania PiS. Ekspert mówi o oszustwie

513

Jarosław Kaczyński wezwał sympatyków Prawa i Sprawiedliwości do wspierania jego partii nawet najmniejszymi datkami. Ekspert nie ma wątpliwości, że wyborcy są "robieni w konia".

Kaczyński wzywa sympatyków do wspierania PiS. Ekspert mówi o oszustwie
Jarosław Kaczyński apeluje o wsparcie. Ekspert mówi o oszustwie. (PAP, Radek Pietruszka)

W piątek 30 sierpnia na specjalnej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński poprosił wszystkich sympatyków jego ugrupowania o wsparcie finansowe. - Apeluję do wszystkich patriotów, do wszystkich, którzy nas poparli w ostatnich wyborach, by nawet niewielkie sumy, nawet 10 złotych, przekazywali na nasze konto – mówił prezes.

Zdaniem dr. Mirosława Oczkosia, eksperta ds. marketingu politycznego wyborcy są "robieni w konia". - Trwa wielkie oszustwo pod tytułem "jesteśmy biedni, okradani z pieniędzy i w zasadzie koniec demokracji" - powiedział Oczkoś, dodając, że na ten moment PKW zakwestionowała 10 mln 300 tys. jako wydatki na kampanię. Dodał, że to, czy PiS straci subwencję, będzie się dopiero rozstrzygało.

Ekspert zauważa, że dzięki czwartkowej decyzji PKW, Zjednoczona Prawica znów nabrała wiatru w polityczne żagle. Zauważył, że lider PiS potrafi wykorzystać tego rodzaje sytuacje, przedstawiając swoje ugrupowanie w roli ofiary, przeciw której prowadzona jest brudna walka polityczna angażująca cały aparat państwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawozdanie PiS odrzucone. "Polityczna ustawka"
"No, my biedni, pokrzywdzeni przez reżim Tuska, który nas gnębi i zabiera nam pieniądze i niszczy demokrację. To wpłacajcie". I chyba już niezłe ruszenie tam jest — powiedział "Faktowi" dr Oczkoś.

Władze partii nie tylko liczą na wpłaty ze strony sympatyków. PiS chce także, aby więcej wpłacali parlamentarzyści i europarlamentarzyści. Dla posłów i senatorów minimalna kwota wpłat będzie wynosiła minimum 1 tys. zł. W przypadku europarlamentarzystów wpłata będzie zdecydowanie wyższa i ma wynieść co najmniej 5 tys. zł. 

PKW odrzuciło sprawozdanie wyborcze PiS-u

W czwartek 29 sierpnia PKW ogłosiło decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS za ubiegłoroczną kampanię wyborczą. PKW zakwestionowała 3,6 mln zł wydanych przez partię Jarosława Kaczyńskiego w tym czasie. Decyzja PKW może oznaczać, że zwrot kosztów poniesionych przez PiS na kampanię zostanie zmniejszony o ponad 10 mln zł.

PiS może stracić także subwencję na trzy lata. To już znacznie bardziej dotkliwa suma sięgająca 57 mln zł. PiS ma prawo złożyć odwołanie od decyzji PKW w terminie 14 dni. Przedstawiciele partii Kaczyńskiego podkreślają, że zamierzają skorzystać z tej możliwości.

PiS nie jest pierwszą partią, która może stracić subwencję. W poprzednich latach subwencję straciło Polskie Stronnictwo Ludowe i partia Nowoczesna.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić