Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Kaczyńskiego chroniła żandarmeria? "Sprawa jest skandaliczna"

74

Pilnie strzeżona tajemnica prezesa Prawa i Sprawiedliwości wyszła na jaw. Wiceminister Cezary Tomczyk przekazał, że wśród ochroniarzy Jarosława Kaczyńskiego byli funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. To kolejne informacje przekazane po audycie w resorcie obrony, który prowadzi nowy rząd.

Kaczyńskiego chroniła żandarmeria? "Sprawa jest skandaliczna"
Jarosław Kaczyński miał być chroniony przez żandarmerię wojskową (Agencja Wyborcza, Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl)

Koalicja rządząca od momentu przejęcia władzy zapowiada rozliczenie Prawa i Sprawiedliwości. Od kilku miesięcy przekazują - skandaliczne według nich - informacje, na które natrafili podczas kontroli w ministerstwach.

Wśród ochroniarzy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego były osoby zatrudnione w Żandarmerii Wojskowej na drugich etatach - poinformował we wtorek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (Koalicja Obywatelska).

Polityk zapowiedział jednocześnie, że nowe fakty przedstawi podczas sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Najbliższe posiedzenie zaplanowano na środę, 24 kwietnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ministrowie szantażowali się nawzajem? "Taka świadomość w rządzie była"

Cezary Tomczyk: Sprawa drastyczna i skandaliczna

Wiceminister Cezary Tomczyk w TVN24 był pytany o audyt w Ministerstwie Obrony Narodowej dotyczący weryfikacji działań rządu PiS w obszarze obronności.

Sprawa, na którą trafiliśmy podczas kontroli, jest wyjątkowa, drastyczna i skandaliczna. Okazało się, że grupa ochroniarzy Kaczyńskiego podczas tego, gdy — de facto — wykonywali, obowiązki na jego rzecz — prywatna firma ochroniarska — to byli tam ludzie, którzy byli też na etacie w Żandarmerii Wojskowej. Na podwójnych etatach, jednocześnie nie wykonując pracy na rzecz Żandarmerii Wojskowej — powiedział Tomczyk.

Polityk Koalicji Obywatelskiej dodał, że etaty ochroniarzy "były de facto fikcyjne". - To jest rzecz skandaliczna. Nie wiedzieli o tym żołnierze, wiedziały o tym władze Żandarmerii Wojskowej — powiedział wiceminister. Dodał, że chodzi o kilka osób.

Audyt w Ministerstwie Obrony Narodowej rozpoczął się na początku stycznia. Już miesiąc później Cezary Tomczyk podczas obrad Sejmu przedstawił pierwsze ustalenia. Chodziło między innymi o podkomisję smoleńską kierowaną przez Antoniego Macierewicza. Przekazano też informacje o stanie polskiej armii, czy sprawy rakiety, która spadła pod Bydgoszczą.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić