Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kadyrow dostał zielone światło. Ostrzeżenie dla Rosjan oraz Ukraińców

Ramzan Kadyrow i jego bojownicy będą chronić rosyjską granicę w obwodzie biełgorodzkim, gdzie rajdy przypuszcza raz po raz Legion Wolność Rosji. Ukraińców i ich sojuszników z Rosji czekają ciężkie walki w rejonie, bo Czeczeni nie dadzą się tak łatwo pokonać, jak regularna armia.

Kadyrow dostał zielone światło. Ostrzeżenie dla Rosjan oraz Ukraińców
Ramzan Kadyrow i jego ludzie mają pomóc w ochronie obwodu biełgorodzkiego (Getty Images, 2017 Anadolu Agency)

Czeczeni Ramzana Kadyrowa są już w Biełgorodzie i mają zabezpieczyć granicę ukraińsko-rosyjską przed atakami Legionu Wolność Rosji.

Rajdy zbuntowanych przeciw Kremlowi żołnierzy sprawiły, że Rosjanie na własnej skórze odczuli los, jaki przed ponad rokiem zgotowali Ukraińcom.

"Obserwuję sytuację w obwodzie biełgorodzkim, martwię się" - pisał niedawno na Telegramie przywódca Czeczenii. "Naczelny Dowódca oczywiście wie lepiej. Ale przypominam, że z terrorystami, którzy napadli na obwód biełgorodzki, mogły sobie poradzić siły jednostek czeczeńskich" - podkreślił i dopiął swego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zachodni sprzęt w rękach Rosjan. Twierdzą, że zdobyli czołgi Leopard i wozy Bradley

Czeczeni pojawili się w Biełgorodzie i ich obecność ma się okazać zbawienna dla zwolenników Putina którzy w strachu obserwowali rajdy ukraińskich sprzymierzeńców i kolejne porażki wojsk rosyjskich w potyczkach z nimi. Ramzan Kadyrow zabrał ze sobą kilkuset bojowników.

Łącznie dysponuje siłami liczącymi 70 tysięcy ludzi i chwali się w social mediach, że może pomóc w walce z "terrorystami". Dlaczego?

Bo w takich potyczkach potrzeba "nie tylko doświadczenia wojskowego, ale także antyterrorystycznego". A to jego żołdacy mieli nabyć w Czeczenii, Doniecku, Mariupolu czy na przedmieściach Kijowa.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Póki co kadyrowcy jeszcze nie spotkali się oko w oko z członkami Legionu Wolność Rosji, a ich zapowiedzi zweryfikuje pole walki. W Ukrainie ponieśli ciężkie straty i przez pewien czas musieli lizać rany po odwrocie spod Kijowa.

Teraz odgrażają się swoim wrogom, ale nie wiadomo, czy to nie kolejna pokazówka Czeczenów, których prześmiewczo nazywa się "tiktokową armią".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ramzan Kadyrow twierdzi, że doskonale wyszkolony batalion "Zachód-Achmat" bez problemu poradzi sobie z przeciwnikiem. Cel misji opisał w swoich mediach społecznościowych jako "przeciwdziałanie atakom dywersyjnym ukronazistowskich formacji zbrojnych na terenach przygranicznych".

Na razie mieszkańcy Biełgorodu narzekają na kradzieże, których mieli dokonać po przybyciu ludzie Ramzana Kadyrowa.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić