Ramzan Kadyrow, czeczeński polityk pełniący funkcję szefa Republiki Czeczeńskiej od 2011 roku, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę jednoznacznie wspiera działania Kremla. Ostatnio zadeklarował dodatkowe wsparcie dla Władimira Putina poprzez wysyłanie na front czeczeńskich obywateli, którzy popełnili drobne wykroczenia administracyjne, np. drogowe.
Według doniesień "The Moscow Times", Kadyrow poinformował, że przestępcy z Czeczenii powinni mieć możliwość wyboru między karą więzienia a służbą wojskową i udziałem w wojnie w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Wystarczy 16 lat. Bez zgody rodzica. Idzie wielka zmiana
Zamiast do więzienia, pójdą na wojnę?
Kadyrow stwierdził, że wielu z nich woli podpisać kontrakt wojskowy i zostać wysłanymi na front, zamiast odbywać karę w więzieniu. Inicjatywa ma być formą alternatywnej odpowiedzialności, która wzmacnia rosyjskie siły na Ukrainie, jednocześnie zmniejszając obciążenie systemu penitencjarnego w Czeczenii.
Zamiast pociągać przestępców do odpowiedzialności administracyjnej, bardziej celowe będzie wysłanie ich do służby w szeregach rosyjskiego wojska. Biorąc pod uwagę, że tworzymy nowy pułk liczący 2500 ludzi, będzie to właściwe. Będą miejsca dla wszystkich - powiedział Kadyrow.
Według informacji "The Moscow Times", Ramzan Kadyrow skierował swoją inicjatywę przede wszystkim do młodych ludzi, którzy prowadzą bezczynny i niemoralny tryb życia. Jego zdaniem, osoby te często wykazują "brak szacunku wobec prawa", na przykład parkując pojazdy w niedozwolonych miejscach, prowadząc samochody pod wpływem alkoholu lub nielegalnych substancji, łamiąc przepisy ruchu drogowego oraz prowokując konflikty społeczne.
Kadyrow stwierdził, że zamiast unikać odpowiedzialności za swoje czyny poprzez drobne kary administracyjne, młodzi ludzie powinni wybierać między pobytem w więzieniu a służbą wojskową na froncie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.