Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow zamieścił na swoim kanale w Telegramie filmik, który ma rzekomo potwierdzać udział czeczeńskich wojsk "w zdobyciu ukraińskiego miasta Mariupol". Dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu Mediazona wyłapali na nagraniu jeden szczegół. Chodzi o fakt, iż w krótkim wideo pokazano Rusłana Geremiejewa, który uważany jest za głównego organizatora zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty Borisa Niemcowa.
Kadyrowcy w Mariupolu
Według Kadyrowa Geremiejew w Mariupolu kieruje "własną jednostką", która "odparła nazistów i zajęła centrum administracyjne" w tym ukraińskim mieście.
Na filmie Geremiejew odmawia modlitwę i wygłasza przemówienie w języku czeczeńskim. Po czym słychać huk ostrzału, a jego bojownicy podnoszą flagę na budynku i strzelają z karabinów maszynowych w niebo.
"Prawdziwy organizator zabójstwa"
Prawnik rodziny Niemcowów Wadim Prochorow nazwał Geremiejewa prawdziwym organizatorem morderstwa, chociaż Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej umieścił na liście poszukiwanych jako podejrzanego o zorganizowanie morderstwa tylko jego kierowcę Rusłana Muchudinowa.
Sam Geremiejew nie był przesłuchiwany w sprawie zabójstwa Niemcowa. Śledczy powiedział w sądzie, że "zapukał do drzwi domu Geremeevów, ale nikt mu nie odpowiedział". Przez to rosyjski komitet śledczy nigdy go nie oskarżył o zabójstwo.
Czytaj także: Dynastia Romanowów potępia wojnę w Ukrainie. "Eksterminacja członków tej samej rodziny"
Zabójstwo Borisa Niemcowa
Do zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty doszło tuż pod murami Kremla krótko przed północą 27 lutego 2015 roku. 55-letni Borys Niemcow wracał wraz ze swoją partnerką do domu po kolacji. Na jednym z mostów do pary podszedł od tyłu zaczajony przy jednym z zejść z mostu zabójca i siedmiokrotnie strzelił do Niemcowa. Polityk zginął na miejscu.
Podejrzany o zabójstwo Zaur Dadajew zeznał, że postrzelił Niemcowa za jego krytykę wobec islamu. Rosyjska opozycja nie ma jednak wątpliwości, że zabójstwo polityka było mordem politycznym. Dadajew otrzymał wyrok 20 lat więzienia.