pogoda
Warszawa
14°
aktualizacja 

Kadyrow walczy z plotkami na swój temat. Prezentuje świetną formę na siłowni

Niezależne rosyjskie media huczą od plotek na temat tego, że u czeczeńskiego strongmana w 2019 roku wykryto martwicę trzustki. Tymczasem sam Ramzan Kadyrow opublikował właśnie film z treningiem, jaki wykonywał, aby uciszyć spekulacje na temat choroby.

Kadyrow walczy z plotkami na swój temat. Prezentuje świetną formę na siłowni
Przywódca pokazał swój trening na siłowni (YouTube)

W poniedziałek niezależna rosyjska gazeta "Novaya Gazeta Europa", która obecnie publikuje "na wygnaniu", zamieściła raport, z którego wynika, że w 2019 r. u Kadyrowa zdiagnozowano martwicę trzustki.

Zdaniem dziennikarzy z powodu pogarszającego się zdrowia Kadyrowa, Kreml rozpoczął poszukiwania jego następcy. Wszystko po to, żeby utrzymać stabilność w regionie Czeczenii.

Dosłownie kilka godzin po medialnych doniesieniach Kadyrow opublikował w swoich social mediach film, na którym widać, jak wykonuje trening na ławce, podnosi ciężary oraz ćwiczy zapasy ze swoim sparing partnerem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska w zasięgu rażenia Rosji. Wojskowy wskazuje, co bardziej zagraża
Pracowity dzień zakończyłem ćwiczeniami i pozytywnym nastawieniem - napisał pod filmem.
Pamiętaj, że dbanie o swoje zdrowie to inwestycja w swoją przyszłość - dodał, choć nie odniósł się bezpośrednio do przypisywanej mu choroby.

Spuchnięte oczy, trudności z mówieniem

Już od miesięcy słychać plotki, że 47-letni dowódca Czeczenii, może być chory.

Mimo utrzymywania, że jest w doskonałej formie, Kadyrowa można było zaobserwować publicznie z opuchniętą twarzą, czasami niewyraźnie wypowiadającego się i ledwo otwierającego oczy.

Rozpaczliwe szukanie następcy

We wrześniu ubiegłego roku Kadyrow zapadł w śpiączkę farmakologiczną po przedawkowaniu środków uspokajających – podała "Nowaja Gazieta", powołując się na anonimowe źródła w ekskluzywnym moskiewskim szpitalu prezydenckim, gdzie rzekomo był leczony.

W tym czasie sfotografowano kilku starszych członków czeczeńskiej elity podczas wizyty w szpitalu, co wzbudziło spekulacje, że Kadyrow może znajdować się na łożu śmierci.

Putin od dawna wspiera autorytarne rządy czeczeńskiego przywódcy, aby zachować stabilność w regionie. W zamian Kadyrow wysłał tysiące czeczeńskich bojowników paramilitarnych, aby wesprzeć rosyjską inwazję na Ukrainę.

Watażka próbował podkreślić swoją lojalność wobec Putina po śmierci Jewgienija Prigożyna, szefa grupy najemników Wagnera, który wszczął krótki zbrojny bunt przeciwko przywódcom Rosji. Dzień po pogrzebie Prigożyna Kadyrow określił siebie jako piechotę Putina i podkreślił, że jest gotowy umrzeć za rosyjskiego prezydenta.

Na tle plotek o swoim stanie zdrowia rozpoczął także kampanię mającą na celu umocnienie swojej kontroli nad regionem i wychowanie kolejnego pokolenia swojej dynastii.

Kadyrow zapewnił swoim dzieciom szereg nagród i awansów, aby podnieść ich status. Adam, licząc zaledwie 15 lat, został mianowany szefem ochrony ojca, a najstarszy syn Kadyrowa Achmat (17 l.) odwiedził w zeszłym roku Kreml z bardzo ważnym nietypowe spotkanie jeden na jeden z Putinem.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Truła koleżankę z pracy. Córka podejrzanej: "ona siedziała i rozkazywała"
Zaginął Wojciech Olejnik. Może być na Litwie lub Ukrainie
Ludzie zabierają głos. Mówią o migrantach. "Wszystko się zmieniło"
Pokonała go choroba. Nie żyje były piłkarz Jacek Siry
"Absolutnie nie do pomyślenia". Arabowie zaskoczeni postawą Polaków
Chciał nakręcić film o Ukraińcach w Sudży. "Przynieśli chleb i wodę"
"Długie to za mało". Kierowca bmw nagrany na A4
Wyryli swastykę na Tesli. Musk nie gryzł się w język. "Są karmieni propagandą"
Podatek za nieswoje psy? Wszystko przez zdjęcie na Facebooku
Odstrzał 164 jeleni na Mazurach. "Działania były niezbędne"
"Zmęczony" rowerzysta. Nagranie niesie się po sieci
Niemcy alarmują ws. zmiany czasu. "Ryzyko wzrośnie"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić