Dziennikarka, która rozmawiała z Kają Godek, zwróciła uwagę na różne konotacje słowa "ideologia". Wyraziła przypuszczenie, że nie zawsze są one negatywne, co podkreślają również osoby identyfikujące się jako konserwatywne. Poprosiła, aby jej rozmówczyni ustosunkowała się do tego i podała definicję sformułowania, którym się posługuje w odniesieniu do społeczności LGBT.
Godek słuchała tego wszystkiego, aż w końcu powiedziała ze zdziwieniem: - Nie wiem, jaki jest zarzut - że ideologia LGBT nie jest ideologią?
Prowadząca szybko odparła: - Nie, nie. Mówię w kontekście ogólnym terminologii ideologii. Lobby LGBT czy aktywiści lewicowi zawłaszczyli również to pojęcie. No bo my mówimy o ideologii LGBT jak o czymś złym i tutaj nie ma sporów. (...) Natomiast chodzi mi o samo pojęcie ideologii.
Kaja Godek o "ideologii". Aktywistka antyaborcyjna przedstawiła własną definicję tego słowa
Godek wyjaśniła, że według niej pod pojęciem "ideologia" nie kryje się opisywanie świata, lecz przekształcanie. Kaja Godek powołała się na przykład – jak określiła – ideologii LGBT, zarzucając osobom walczącym o prawa mniejszości seksualnych bycie "pożytecznymi idiotami", którzy dostają pieniądze za swoją działalność.
Przeczytaj także: Godek przypomina, co stało się w poniedziałek. Oto reakcja internautów
Ideologia świata nie opisuje i nie uczy o świecie. Ideologia świat przekształca według jakiś wytycznych. Ponieważ ostatecznym celem aktywistów LGBT czy środowisk LGBT, uświadomionym bądź nie, bo bardzo często jest tak, że część tych ludzi wykonuje zadania na zasadzie "pożytecznych idiotów"... Po prostu dostając pieniądze za robienie jakiś akcji, nie wiedząc, do czego te akcje prowadzą – mówiła Godek na kanale Media Narodowe Extra na YouTube.
Przeczytaj także: Kaja Godek w żałobie. Wyjawiła mało znany fakt
Pod koniec odcinka prowadząca wyraziła przypuszczenie, że "ideologia" LGBT ma największy wpływ na dzieci i młodzież, a dorośli są w miarę odporni na jej rzekome działanie. Kaja Godek zakwestionowała jednak to stanowisko, argumentując, że osoby walczące o prawa mniejszości seksualnych szybko doprowadzą do powstania totalitaryzmów.
Przeczytaj także: Pomogły parafie. Kaja Godek składa w Sejmie projekt ustawy "Stop LGBT"
Ale to też tylko chwilowo, bo ideologia ma to do siebie, że bardzo szybko zamienia się, można powiedzieć, w rodzaj totalitaryzmu. My, dorośli, też będziemy zmuszani do tego, żeby mówić określone rzeczy, na przykład żeby przeczyć temu oczywistemu faktowi, że płcie są dwie – mówiła Kaja Godek na kanale Media Narodowe Extra.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.