Wedle danych late poll Prawo i Sprawiedliwość po raz trzeci z rzędu wygrało wybory parlamentarne. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała 36,6 proc. głosów. Drugie miejsce uzyskała Koalicja Obywatelska z rezultatem 31 proc. głosów. Trzecia Droga zamknęła podium z wynikiem 13,5 procent. Z kolei 8,6 proc. to wynik Nowej Lewicy. Ostatnią partią, która dostanie się do Sejmu, jest Konfederacja, która wedle late poll otrzymała 6,4 proc. głosów.
Choć PiS wygrał, to niewiele wskazuje na to, by politycy tej partii mieli układać nowy rząd. Opozycja ma bowiem 248 posłów, co daje jej zdecydowaną większość w Sejmie. Oczywiście pod warunkiem, że KO będzie w stanie porozumieć się z Trzecią Drogą i Lewicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godek o wynikach wyborów
Kaja Godek to znana aktywistka pro-life. Jest zdecydowaną przeciwniczką aborcji. Ma bardzo konserwatywne poglądy - jak sama napisała podczas ciszy wyborczej, pokazując swoje zdjęcie przy urnie, jest przeciwniczką "LGBT, sanitaryzmu i klimatyzmu". Po ogłoszeniu wyników exit poll umieściła post w mediach społecznościowych. Jego treść oburzyła wiele osób.
Grzecznie odrzucali ustawę przeciw aborcji, do Ministerstwa Zdrowia wsadzali kolejnych aborcjonistów-sanitarystów, prowadzili prace nad aborcją na życzenie w MZ. Przegrali. Kto handluje życiem dzieci, temu Pan Bóg nie błogosławi - napisała Godek na X (dawniej Twitter).
Zobacz koniecznie: Janusz Kowalski ostro po ogłoszeniu wstępnych wyników. "Donald..."
Internauci bardzo szybko zaczęli jednak wyjaśniać Kai Godek, co oznaczają wyniki wyborów parlamentarnych. - Ej mordko a ty wiesz jak działają wybory? W końcu wolna Polska, wolne kobiety. Śmiejemy ci się w twarz - napisała jedna z komentujących. - Przecież Ty przegrałaś - dodał użytkownik swiezycytryndor. - Każda kobieta ma prawo decydować o swoim ciele - napisała jedna z komentujących.
Warto zaznaczyć, że wyniki late poll są obarczone błędem na poziomie około 0,5 procenta. Zmiany wyników będą co najwyżej kosmetyczne. A to oznacza, że opozycja złożona z trzech partii może mieć zdecydowaną przewagę w Sejmie X kadencji. Co prawda prezydent Andrzej Duda zapowiedział, iż powierzy zwycięskiej partii zadanie stworzenia rządu, ale przy obecnej arytmetyce to opozycja ma władzę niemal w garści.
Zobacz koniecznie: Fatalne wieści dla PiS. "Nie jestem zaskoczony"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.