Po pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu "Stop LGBT" Sejm podjął w jego sprawie ważną decyzję. Został skierowany do dalszych prac w komisji.
W głosowaniu wzięło udział 439 posłów. Przeciw odrzuceniu projektu "Stop LGBT" w pierwszym czytaniu opowiedziało się 235 polityków: 222 z PiS, 7 z Konfederacji, 3 z Kukiz'15. Oprócz nich byli to Jacek Tomczak z Koalicji Polskiej i dwaj posłowie niezależni Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler.
203 posłów uważało, że projekt powinien zostać odrzucony już w pierwszym czytaniu. Najwięcej z KO - aż 119. Od głosu wstrzymał się tylko jeden parlamentarzysta: Marek Biernacki z Koalicji Polskiej. W głosowaniu nie wzięło udziału 21 posłów m.in. Mariusz Kamiński, Cezary Tomczyk, Krzysztof Śmiszek czy Janusz Korwin-Mikke.
Co zakłada projekt ustawy?
Dalszym pracom poddana będzie projekt ustawy autorstwa Kai Godek, w której zabrania się m.in. zgromadzeń osób LGBT oraz propagowania orientacji innych niż heteroseksualna. Według zapisu rozumie się przez to "wszelkie formy upowszechniania, rozpowszechniania, agitowania, lobbowania, twierdzenia, oczekiwania, żądania, zalecania, rekomendowania bądź promowania go".
Projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Jej przewodniczącym jest Wiesław Szczepański z Lewicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.