Kajetan P. skazany na rok więzienia za napaść na psycholog więzienną. Zabójca nauczycielki języka włoskiego w czwartek 25 sierpnia usłyszał kolejny wyrok. Jak przekazał PAP prokurator Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, tym razem biegli stwierdzili, że w momencie popełniania czynu sprawca był poczytalny. Sprawę ataku na psycholog w areszcie śledczym rozpatrywał Sąd Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.
Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przypomniał, że zdarzenie miało miejsce 23 maja 2016 roku na oddziale psychiatrii sądowej Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów. Około godz. 9:00 tego dnia Kajetan P. miał być poddawany kolejnym badaniom lekarskim, co wynika z ustalonego przebiegu zdarzeń.
Personel medyczny miał relacjonować, że Kajetan P. był roztargniony i dziwnie się zachowywał. Podczas opuszczania celi nr 15 w bloku E2 przez personel medyczny, mężczyzna zaatakował psycholog, którą chwycił za szyję i zaczął dusić. Widziało to trzech psychiatrów, dwie pielęgniarki i oddziałowy. Zdarzenie zostało również zarejestrowane przez miejscowy monitoring.
Zostało to zakwalifikowane jako czynna napaść na funkcjonariusza publicznego - mówi prokurator Marek Skrzetuski.
Kajetan P. dusił więzienną psycholog. "Hannibal z Żoliborza" skazany
Początkowo były wątpliwości co do poczytalności oskarżonego. Z tego względu sąd zdecydował o powołaniu biegłych. - Nie stwierdzili oni u niego częściowo ograniczonej poczytalności - podkreślił Skrzetuski.'
To kolejny wyrok dla "Hannibala z Żoliborza". W poprzednich sprawach mężczyzna usłyszał karę dożywotniego pozbawienia wolności. Chodzi o zabójstwo lektorki języka włoskiego oraz o atak na policjanta. W lutym 2016 roku Kajetan P. przyszedł na lekcję do lektorki języka włoskiego. Brutalnie zamordował kobietę odcinając jej głowę.
Zwłoki kobiety przetransportował do wynajmowanego przez niego mieszkania. Lokal podpalił i uciekł z kraju na Maltę. Strażacy wezwani na akcję gaśniczą odnaleźli szczątki kobiety umieszczone przez mężczyznę w torbie.
Kajetan P. wyrok dożywocia usłyszał pomimo tego, że oskarżony miał - jak wynika z opinii biegłych - w chwili popełniania obu czynów, ograniczoną poczytalność. Kajetan P. ma odbywać karę w systemie terapeutycznym. Jednocześnie zarówno obrona, jak i prokuratura odwołały się do Sądu Apelacyjnego.