Z Kalisza płyną tragiczne wieści. Po ponad dwuletniej walce z nowotworem zmarła dziennikarka Karina Zachara. Była też społeczniczką i chętnie angażowała się w sprawy miasta.
Przez ostatnich 20 lat była również rzecznikiem prasowym kaliskiego ratusza. Współtworzyła też samorządowe programy informacyjne. Przez kilka lat pracowała w Kancelarii Rady Miasta, a także w Wydziale Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki.
W 2019 roku wykryto u niej raka jelita grubego. Szybko okazało się, że ma przerzuty do wątroby. Przeszła bardzo skomplikowaną operację. Później rozpoczęła chemioterapię, jednak nawet to nie zdołało uchronić jej przed śmiercią.
Kiedy w ubiegłym tygodniu trafiła do szpitala, tak jak wiele razy wcześniej wierzyliśmy, że za moment ponownie wrzuci zdjęcie na Facebooka i napisze, że już wraca do domu, że pije kawę na balkonie lub ogląda mecz. I że tę bitwę wygrała. Wróg okazał się silniejszy. Dziś rano otrzymaliśmy informację, że Karina Zachara zmarła. Odeszła wojowniczka, która zarażała nas optymizmem w krytycznej sytuacji, czarowała spokojem i zadziwiała wiarą. Dziękujemy, że mogliśmy Cię znać i że w ostatnich latach dałaś nam wielką lekcję czerpania z każdej chwili i radości z życia - podały "faktykaliskie.pl".
Kalina Zachara zmarła we wtorek 6 lipca. Nowotwór okazał się silniejszym wrogiem.