Kamiński i Wąsik przyłapani. Poseł KO nie gryzł się w język

252

Świeżo upieczeni europosłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik już po pierwszych obradach PE zostali przyłapani w lokalu, gdy raczyli się piwem. Politycy koalicji rządzącej nie gryźli się w język, gdy zostali zapytani, co o tym sądzą.

Kamiński i Wąsik przyłapani. Poseł KO nie gryzł się w język
Kamiński i Wąsik przyłapani. Poseł KO nie gryzł się w język (Twitter)

Prawomocnie skazani na dwa lata więzienia, a następnie ułaskawieni przez prezydenta, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali europosłami w Parlamencie Europejskim. We wtorek 16 lipca br. odbyło się pierwsze posiedzenie PE nowej kadencji.

Tymczasem Kamiński i Wąsik zostali przyłapani w jednym z brukselskich lokali podczas raczenia się złotym trunkiem. Nagranie, na którym widać polityków PiS obiegło media społecznościowe.

Ten hajs na pewno cieszy. Znaleźli się w Parlamencie Europejskim dlatego, że prezes Kaczyński dał im jedynki. To zimne piwko zawdzięczają więc prezesowi, a płacą za nie europejscy podatnicy - ocenił w rozmowie z "Super Expressem" Witold Zembaczyński z KO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "To nieprawda". Schetyna uderza w Kamińskiego

- Każdy porządny człowiek w takiej sytuacji od razu myśli, że oni powinni siedzieć, a nie raczyć się zimnym piwkiem - dodał Zembaczyński

Podobnego zdania jest Tomasz Trela z Lewicy. - Kto wie, czy nie zamienią zimnego piwka na chłodniejsze miejsce, gdzie nie serwuje się takich napojów - drwi polityk ("SE").

Polityk Suwerennej Polski Mariusz Gosek jest bardziej wyrozumiały w ocenie zachowania Kamińskiego i Wąsika, niż jego poprzednicy.

Poseł też człowiek. Zimne piwo letnią porą spożyte po pracy na szczęście nie jest jeszcze zbrodnią, nawet w czasach Donalda Tuska - mówi "SE" Gosek.

Tymczasem w sprawie Kamińskiego i Wąsika trwa postępowanie w łódzkiej prokuraturze. Jak informuje TVN24, śledczy podejrzewają, że politycy nakłaniali agentów służby do przestępstwa "poświadczenia nieprawdy" w sprawach wobec Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, byłej posłanki Beaty Sawickiej, Weroniki Marczuk i Bogusława Seredyńskiego.

"Śledztwo jest prowadzone w kierunku przestępstw przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA w latach 2006-2009 w Warszawie, w tym przez ówczesnego szefa i zastępcę CBA, poprzez poświadczenie i nakłanianie agentów do poświadczenia nieprawdy, co do faktycznego przebiegu podjętych działań, w dokumentacji związanej z czynnościami prowadzonymi w ramach działań operacyjnych" - tłumaczył w rozmowie z TVN24 prokurator Krzysztof Kopania.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić