23 stycznia Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy odbywali karę za tzw. aferę gruntową. Byli posłowie PiS jeszcze tego samego dnia opuścili zakłady karne, ku uciesze partii PiS i jej zwolenników.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik znów w Sejmie?
Kamiński i Wąsik zamierzają w czwartek stawić się do pracy w Sejmie, chociaż ich mandaty wygasły. Eksperci od prawa sprzeczają się, czy po ułaskawieniu politycy rzeczywiście mogą zasiadać w sejmowych ławach. Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski, uważa, że nie.
Marek Borowski na platformie X napisał, dlaczego Kamiński i Wąsik nie mogą być uznawani za posłów. Wyjaśnił, że przyczynił się do tego sam Andrzej Duda, decydując się na ułaskawienie polityków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent, podejmując decyzję o ułaskawieniu, uznał, że poprzednie ułaskawienie jest "prawnie nieskuteczne". Ponadto ułaskawiając byłych posłów uznał, że ich wyrok jest prawomocny i ważny i jedynym sposobem na ich uwolnienie jest użycie prawa łaski.
Oba te fakty powodują, że wygaszenie mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika nie może być dłużej kwestionowane. Izba Kontroli SN (pomijając, czy to sąd, czy nie-sąd) kwestionując decyzję Hołowni, powoływała się na wcześniejsze ułaskawienie – teraz ten (wątpliwy zresztą) argument całkowicie stracił rację bytu, a art.99 ust. 3 Konstytucji ma pełne zastosowanie.Tak więc darując obu panom wolność, Andrzej Duda jednocześnie i definitywnie pozbawił ich prawa do zasiadania w Sejmie. No cóż, coś za coś… - napisał senator.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.