Bierzmowanie to jeden z sakramentów w kościele katolickim. Ma umacniać i podtrzymywać życie w wierze. Przyjmują go osoby między 14 a 18 rokiem życia.
Czytaj więcej: Obudziła się z bólem oka. Diagnoza zwaliła ją z nóg
"W obrzędzie bierzmowania najważniejszym znakiem jest namaszczenie krzyżmem, które jest pieczęcią Ducha Świętego. Chrześcijanin przyjmujący ten sakrament decyduje się na całkowitą przynależność do Chrystusa i oddanie się na Jego służbę. To znamię Ducha jest także znakiem obietnicy Bożej opieki" - czytamy na stronie "mariacki.com".
Chciał przyjąć to imię na bierzmowaniu. Ksiądz był zszokowany pomysłem
Istotną kwestią bierzmowania jest przyjęcie wybranego przez kandydata imienia. Powinno to być imię świętego lub błogosławionego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz do portalu "edziecko.pl" zgłosił się nastolatek, który chciał przyjąć na bierzmowaniu imię po swoim idolu, koszykarzu z NBA (amerykańsko-kanadyjska liga koszykarska). Spotkał się z dużym oporem.
"Do bierzmowania został niecały miesiąc. Wczoraj podczas próby w kościele ksiądz pytał, jakie wybieramy sobie imiona. Byłem szczery i powiedziałem, że skoro jestem wielkim fanem sportu, to nie wyobrażam sobie, aby szukać imion, które nie są w moim typie. Ksiądz myślał, że wybór padnie na wzięcie imienia po polskim sportowcu. Ja jednak miałem inny pomysł, który nie do końca podobał się kapłanowi" - powiedział dla "edziecko.pl".
To mocno wzburzyło duchownego. "Byłem w szoku, bo ksiądz wybuchł i oświadczył, że nie zgadza się na imię. Zaczął czytać regulamin i mówić swoje mądrości. Olałem go, ale wiem, że na to imię na pewno się nie zgodzi" - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.