Niemiecki kard. Gerhard Ludwig Müller potępił hierarchów kościelnych, a także zwykłych księży, którzy pozwalają politykom przyjmować komunię św., pomimo faktu, że ci publicznie są pro-choice, popierają eutanazję lub inne czyny, które według Kościoła katolickiego są moralnie niedopuszczalne. Przy okazji przywołał także kard. McCarricka, który stał kiedyś na czele na czele komisji episkopatu w USA.
Papież Benedykt XVI miał wysłać list w 2004 roku, w którym potępił tego typu praktyki. Miał przedstawić stanowisko Watykanu odnośnie udzielania komunii świętej politykom, o których wiadomo, że są zwolennikami aborcji. Treść listu McCarrick otrzymał i przeczytał, jednak potem wyrzucił, a biskupom po fakcie tłumaczył, że "leży to w gestii ich sumienia", więc mają wybór, czy udzielać komunii świętej, czy nie.
Nikt nie może nawiązać pełnej komunii z Jezusem Chrystusem, komunii sakramentalnej, jeśli w podstawowych kwestiach moralnych wypowiada się absolutnie wbrew woli Jezusa Chrystusa. (...) Musimy bardzo wyraźnie mówić: „Nie wolno ci zabijać ludzi, a jeśli tak będziesz czynił nadal, nie możesz przyjmować Komunii świętej, jeśli zaś przyjmiesz Komunię świętą, to jest to bluźnierstwo" - mówi kard. Müller, którego słowa przytoczone zostały przez portal misyjne.pl.
Kard. Muller przytoczył także karygodną, jak twierdzi, postawę niektórych polityków, którzy popierają aborcję. Ci potem przyjmują komunię świętą, co zdaniem hierarchy jest niedopuszczalne i nie może mieć miejsca w Kościele katolickim.
Wśród głosów aprobujących postawę kard. Müllera znalazły się także głosy, które uważają tego typu postawę za zbyt radykalną i "niedzisiejszą".