W przypadku interwencji medycznej, pogotowie ratownictwa medycznego może zaparkować pojazd w każdym miejscu. Zapomniał o tym mieszkaniec Łodzi, który wyraźnie obruszył się, że karetka stoi na chodniku.
Nieznany sprawca nie ominął karetki. Postanowił "ukarać" jej załogę i nakleił na lusterko boczne pojazdu dużą kartkę, na której widniał fałszywy mandat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pięćset złotych i skrobanko. Kierowca Bombowca. ul. Piratów Drogowych. Nie potrafi zaparkować grata na miejscu parkingowym. Drapie z uśmiechem - taki napis widnieje na kartce.
Komentujący oburzeni zachowaniem przechodnia
Z relacji osoby, która opublikowała zdjęcie w mediach społecznościowych, wynika, że załoga karetki udzielała wtedy pomocy medycznej. Administratorzy profilu "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie" na Facebooku, który udostępnił fotografię lusterka z "mandatem", nie ukrywają oburzenia.
Brak słów. Pamiętaj, że kiedyś Ty będziesz potrzebował pomocy! Naklejka została umieszczona na lusterku karetki, a jej obecność uniemożliwia sprawne działanie pojazdu w trakcie interwencji ratunkowej, a więc sytuacja staje się poważniejsza. W takim przypadku mogłoby to zostać uznane za poważne wykroczenie, a nawet przestępstwo, ponieważ stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - piszą wprost administratorzy "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie".
Czytaj także: Pijany kierowca tira jechał pod prąd. Miał trzy promile
Sytuacja mogłaby zostać potraktowana też, jako zakłócenie pracy karetki i narażenie życia lub zdrowia pacjenta. Komentujący nie ukrywają oburzenia całą sytuacją.
Co za bydle - brzmi jeden z najłagodniejszych komentarzy pod wpisem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.