Do katastrofy śmigłowca doszło w sobotę wieczorem na Alasce. Airbus AS350, którym podróżowało sześć osób, rozbił się w pobliżu lodowca Knik.
Katastrofa śmigłowca na Alasce. Zginęło pięć osób
W tragedii zginęło pięć osób. Jak podaje Associated Press, jedna z nich to czeski miliarder Petr Kellner - jedna z najbogatszych osób w Europie. Wśród ofiar są także 33-letni pilot Zachary Russel i 38-letni przewodnik Sean McMannany z Alaski, 52-letni Gregory Harms z Kolorado oraz 50-letni Benjamin Larochaix z Czech.
Jeden z przewodników przeżył katastrofę i trafił do szpitala. Jest w ciężkim, ale stabilnym stanie.
Czytaj także: Oślepiał pilotów laserem. Katastrofa była blisko
Do tragedii doszło podczas wycieczki heliskiingowej. To forma narciarstwa polegająca na zjeżdżaniu ze stoku poza wyznaczonymi trasami, na który narciarz jest transportowany helikopterem w asyście licencjonowanego przewodnika.
Przyczyny katastrofy helikoptera na razie nie są znane. Sprawę bada Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
Petr Kellner od lat był uznawany za najbogatszego Czecha. Był założycielem i większościowym udziałowcem spółki inwestycyjnej PPF. Magazyn Forbes oszacował jego majątek na 17,5 miliarda dolarów.
Zobacz także: Sensacyjne odkrycie w kosmosie. Ślady życia na asteroidzie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.