Pierwsze informacje o wypadku pojawiły się w środowy poranek czasu polskiego. Media poinformowały, że dwóch pracowników WBTV, filii CNN, zginęło we wtorek w katastrofie helikoptera w Charlotte w Północnej Karolinie. Helikopter rozbił się nieopodal autostrady międzystanowej w rejonie Charlotte. W wypadku zginęli prezenter Jason Myers i pilot Chip Tayag.
Rodzina WBTV opłakuje straszną tragedię. Nasz helikopter informacyjny Sky3 rozbił się we wtorek w południe z dwoma naszymi kolegami na pokładzie - napisało WBTV w oświadczeniu. - Pracujemy, aby pomóc ich rodzinom w tym trudnym czasie. Doceniamy wsparcie dla naszego personelu i wasze nieustające modlitwy za ich rodziny - czytamy.
Policja w Charlotte została początkowo powiadomiona o wypadku na autostradzie międzystanowej nr 77 około godziny 12:00 czasu USA. W wypadku nie brały udziału żadne inne pojazdy. Szef policji Charlotte-Mecklenburg Johnny Jennings powiedział na konferencji prasowej, że pilot był bohaterem, gdyż uniknął zderzenia z nadjeżdżającymi samochodami.
Pilot jest w moich oczach bohaterem. Zrobił wszystko, aby bezpieczeństwo tych, którzy jechali na drodze, nie było zagrożone - powiedział Johnny Jennings, cytowany przez CNN.
Czytaj także: Podeszli do seniora w Rosji. Wstyd, szok i hańba
Pracownicy pożegnali kolegę
W jednym z programów informacyjnych przedstawiono materiał wideo, w którym pożegnano się ze zmarłym Jasonem Myersem.
Codziennie wieczorem widzieliście go prezentującego pogodę. Ale nie stał tylko w centrum pogody. Gotował, jadł w kuchni naszego studio. Jason Myers był człowiekiem, który kochał wychodzić do społeczności i zawsze robił to z uśmiechem na twarzy - powiedzieli prowadzący wydanie wiadomości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.