Do katastrofy budowlanej doszło na alei Monte Cassino w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie). Około godziny 16 w czwartek zawaliła się tam jedna nitka rozbieranego wiaduktu w ciągu drogi krajowej nr 6. Jak poinformował Polską Agencję Prasową kpt. Kubiak ze szczecińskiej straży pożarnej, most ten nie jest wykorzystywany na co dzień.
Zawalił się wiadukt. Nikt nie został ranny
Wiadukt przechodzi nad ulicą Batalionów Chłopskich, gdzie ruch odbywa się normalnie. Na szczęście w tamtym momencie nikt nie przechodził ani nie przejeżdżał pod wiaduktem, dlatego nie ma osób poszkodowanych. Zniszczeniu uległ jednak samochód, który był zaparkowany pod wiaduktem.
Media społecznościowe obiegło nagranie z miejsca zdarzenia. Na krótkim filmiku widać, jak podczas prac związanych z rozbiórką wiaduktu, jedna jego część w pewnym momencie runęła na ziemię, później zadział efekt domino.
Czytaj także: 17 lat temu była premiera "Wesela". Sprawdź, co wiesz o tym i innych filmach Wojtka Smarzowskiego
Most zamknięty przez zagrożenie zawaleniem
Na miejscu jest staż pożarna, są przedstawiciele koszalińskiego magistratu. Wiadukt na al. Monte Cassino w Koszalinie w ciągu DK6 od marca ubiegłego roku jest zamknięty dla ruchu ze względu na zagrożenie zawaleniem.
Tym mostem odbywał się tranzyt z kierunku Gdańska do Szczecina, Poznania, Kołobrzegu i z powrotem. Ze względu na jego zamknięcie, ciężarówki nie omijają centrum miasta. W czerwcu wybrano wykonawcę, który podjął się rozbiórki wiaduktu, zaprojektowania i budowy nowego. Kilka dni temu rozpoczęto rozbiórkę konstrukcji.