W listopadzie ubiegłego roku uczniowie klas ósmych z jednej ze szkół podstawowych w Sanoku przygotowywali się do bierzmowania.
Właśnie wtedy, podczas spotkania w salce katechetycznej, miało dojść do incydentu, o którym zrobiło się głośno dopiero kilka miesięcy później. Katecheta miał uderzyć ucznia, bot ten - jak nieoficjalnie ustalono - dotykał jego gitarę.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej. Przesłuchanie ucznia odbyło się 18 kwietnia, natomiast z informacji przekazanych przez tvn24.pl wynika, że w sprawie przesłuchano także czworo innych uczniów. Mają oni status pokrzywdzonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co więcej, Prokuratura Rejonowa w Sanoku nie wyklucza kolejnych przesłuchań (przesłuchiwani są zarówno uczniowie, jak i nauczyciele).
Katecheta nie uczy już w szkole w Sanoku
Katecheta został zawieszony w pełnieniu obowiązków nauczycielskich, ale jak dotąd nie usłyszał zarzutów.
Jak wyjaśniła Izabela Jurkowska-Hanus z Prokuratury Rejonowej w Sanoku w rozmowie z tvn24.pl, postępowanie zostało wszczęte 15 marca po zawiadomieniu, jakie 8 marca do prokuratury złożyła dyrektorka szkoły.
W tym przypadku dochodzenie w sprawie naruszenia nietykalności zostało wszczęte w związku ze "skargą publiczną" ze względu na "ważny interes społeczny".
Sprawą, poza prokuraturą, zajmuje się również komisja dyscyplinarna dla nauczycieli przy wojewodzie podkarpackim.