Sprawa zaczęła się od wpisu, który Najjjka opublikowała w mediach społecznościowych. Katolicka influencerka napisała, że "depresja była spowodowana brakiem wiary w Boga". Natychmiast doczekała się odpowiedzi na te słowa.
Szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Konrad Dulkowski napisał, że pogląd Natalii Ruś to "antynaukowa bzdura". Influencerka poczuła się dotknięta tymi słowami i podała Dulkowskiego do sądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd nie miał wątpliwości. Najjjka musi zapłacić
Wyrok Sądu Okręgowego w Rybniku nie jest korzystny dla katolickiej influencerki. Sąd uniewinnił Konrada Dulkowskiego przyznając, że tezy stawiane przez Najjjkę nie mają wiele wspólnego z prawdą.
Szef OSMZRiK został uniewinniony w dwóch instancjach. Przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nie ukrywają satysfakcji z wyroku sądu.
Natalia Ruś zamieszczała rasistowskie i ksenofobiczne wpisy, deprawuje młodzież i dzieci, publikuje nieprawdziwe informacje i atakuje osoby ciepiące na depresję. Sąd orzekł, że nie ma w tych stwierdzeniach kłamstwa - napisali w mediach społecznościowych.
Przedstawiciele Ośrodka poinformowali też, że teraz Natalia Ruś będzie musiała zapłacić "kilka tysięcy złotych zwrotu kosztów sądowych" na rzecz oskarżonego w procesie Konrada Dulkowskiego.
Kim jest Natalia "Najjjka" Ruś? To katolicka influencerka, która zasłynęła z kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych, mówiąc o Kościele katolickim.
Pani Najjjka robi fatalną robotę dla katolickich wartości. Więcej byłoby pożytku, gdyby zamilkła - stwierdził ks. Daniel Wachowiak we wpisie na X (dawniej Twitter).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.